Rozmowa szefów MSZ Polski i Niemiec m.in. o porozumieniu ws. irańskiego programu atomowego
Szefowie polskiej i niemieckiej dyplomacji - Jacek Czaputowicz i Heiko Maas w rozmowie telefonicznej omówili m.in. sytuację wokół porozumienia w sprawie irańskiego programu atomowego - poinformował w czwartek MSZ.
2018-05-24, 20:50
Resort spraw zagranicznych poinformował w komunikacie, że Heiko Maas zrelacjonował przebieg swojego spotkania z sekretarzem stanu USA Mikiem Pompeo, podczas którego wskazywał na potrzebę utrzymania porozumienia nuklearnego z Iranem (JCPoA). Szef niemieckiego MSZ opowiedział się za wypracowaniem jednolitego stanowiska i obroną interesów gospodarczych UE.
Z kolei Jacek Czaputowicz - jak poinformował MSZ - przedstawił przebieg swojej rozmowy z szefem amerykańskiej dyplomacji, w której wykazał zrozumienie dla obaw USA związanych z destabilizującą aktywnością Iranu w regionie.
"Ministrowie zgodzili się co do potrzeby dalszego dialogu UE z USA" - zaznaczono w komunikacie.
Podczas rozmowy z Maasem, Czaputowicz odniósł się także do planów budowy gazociągu Nord Stream II i amerykańskiego stanowiska ws. zagrożeń związanych z tą inwestycją.
REKLAMA
Prezydent USA ogłosił dwa tygodnie temu, że wycofuje USA z międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Iranem, ponieważ porozumienie to "było w swej istocie nieudane". Oświadczył, że "potężne sankcje" wobec Iranu natychmiast wchodzą w życie.
W poniedziałek amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo wezwał do nowego porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego w miejsce tego z 2015 r. Zagroził też Iranowi "najsilniejszymi sankcjami w historii", jeśli rząd tego kraju nie zmieni kursu.
Zawarta w lipcu 2015 roku umowa między sześcioma mocarstwami (USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy) a Iranem miała na celu ograniczenie programu nuklearnego tego kraju w zamian za stopniowe znoszenie sankcji. Wyjście USA z tego układu było jedną ze sztandarowych obietnic Trumpa przed wyborami prezydenckimi w 2016 roku.
Od realizacji tego planu starali się go odwieść przedstawiciele władz: Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec. Decyzję prezydenta USA skrytykowali m.in. przedstawiciele pozostałych sygnatariuszy porozumienia i Turcja.
REKLAMA
Stanowisko amerykańskiej administracji krytykuje także szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, zdaniem której nie ma alternatywy dla obecnego porozumienia z Iranem. Poparcie dla decyzji Trumpa wyraziła z kolei m.in. Arabia Saudyjska oraz premier Izraela Benjamin Netanjahu, zdaniem którego umowa z Iranem stanowiła "receptę na katastrofę" dla Bliskiego Wschodu i dla światowego pokoju.
mr
REKLAMA