Ekspert: jeszcze nie przekreślajmy naszej reprezentacji
Biało-Czerwoni w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach świata w Rosji przegrali z Senegalem 1:2 (0:1). To oznacza, że podopieczni Adama Nawałki wyczerpali już limit błędów i w kolejnych spotkaniach – z Kolumbią i Japonią – będą musieli zaprezentować się znacznie lepiej. – Nie przekreślajmy jeszcze naszej reprezentacji – apelował w Polskim Radiu 24 Michał Czechowicz z tygodnika "Piłka Nożna".
2018-06-20, 11:50
Posłuchaj
Polacy na mecz z Senegalem wyszli w ofensywnym ustawieniu – tylko z jednym defensywnym pomocnikiem, Grzegorzem Krychowiakiem. Dzięki temu z przodu znalazło się miejsce zarówno dla Roberta Lewandowskiego, jak i Arkadiusza Milika oraz Piotra Zielińskiego.
– Byłem pozytywnie zaskoczony ofensywnym ustawieniem Polaków, Adam Nawałka przyzwyczaił nas, że działa zachowawczo. Zmiana nie zdała jednak egzaminu, przede wszystkim ze względu na postawę Arkadiusza Milika. Więcej spodziewałem się też po Piotrze Zielińskim – komentował na naszej antenie Michał Czechowicz.
Zdaniem dziennikarza "Piłki Nożnej", choć Biało-Czerwoni w starciu z Senegalem zaprezentowali się słabo, to w niedzielnym (24 czerwca) meczu z Kolumbią nie są bez szans. Ekipa z Ameryki Południowej, podobnie jak Polska, przegrała swój pierwszy mecz. Lepsza okazała się reprezentacja Japonii.
– Jestem ciekawy meczu z Kolumbią, tego, jakie wyciągniemy wnioski z poprzedniego spotkania. Byliśmy wcześniej drużyną, a nie dziesięcioma zawodnikami plus Robert Lewandowski. Dzięki temu wygraliśmy grupę kwalifikacyjną na mundial, dzięki temu dobrze też zagraliśmy na Euro 2016. Mamy najlepszą drużynę narodową od lat, mamy pewną ciągłość. W tym widzę szanse na odwrócenie tego, co było i pokazanie nowej jakości w spotkaniu z Kolumbią – mówił Michał Czechowicz. – Dajmy jeszcze kredyt zaufania naszej reprezentacji, nie przekreślajmy zupełnie Biało-Czerwonych. Myślę, że drużyna wie, w czym tkwią problemy, z czego wynikała taka, a nie inna postawa w meczu z Senegalem – dodawał.
REKLAMA
Gościem Polskiego Radia 24 był również Maciej Jabłoński. W ocenie dziennikarza TVP Sport, w pierwszym spotkaniu Polakom zabrakło odpowiedniej koncentracji. – Nasi piłkarze, a w szczególności Thiago Cionek, zostali w szatni. Obrońca "położył" swoją niepewną grą całą reprezentację. Każda piłka posłana do Cionka groziła katastrofą – podkreślał Jabłoński.
Ostatni mecz fazy grupowej, z Japonią, Biało-Czerwoni rozegrają w czwartek, 28 czerwca.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
REKLAMA
Polskie Radio 24/zz
---------------------------
Data emisji: 20.06.18
Godzina emisji: 10.35
REKLAMA