Grzegorz Napieralski: martwi brak wspólnych list opozycji
- Konsolidacja opozycji od centrum do lewa byłaby wskazana. Mnogość kandydatów zawsze będzie premiowała tego, który będzie jedyny w swoim elektoracie - mówił w Polskim Radiu 24 sentor Grzegorz Naperalski.
2018-07-12, 08:55
Posłuchaj
Byłego szefa SLD poparła w wyborach do Senatu Platforma Obywatelska. Grzegorz Napieralski przyznał, że sympatyzuje z tą partią, w tym z Rafałem Trzaskowskim jako kandydatem na prezydenta Warszawy. - Gdybyśmy chcieli przeanalizować jego drogę i poglądy to kwalifikowałby się jako polityk zbliżony do nowoczesnej lewicy. Nie szufladkowałbym go jako konserwatysty liberalnego - powiedział Napieralski.
Jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość jest formacją polityczną radykalną w kwestiach światopoglądowych. - Wpycha nas w obszary niebezpieczne, w tym sfery wolności kobiet, dostępie do ginekologa i edukacji seksualnej. Platforma pod tym względem wygrywa w rankingach - tłumaczył gość Polskiego Radia 24.
Grzegorz Napieralski nie chciał jednak jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie kogo poprze w wyborach samorządowych. - Pytanie jest kto zarejestruje listy wyborcze. Warszawa jest skomplikowanym miastem pod tym względem. Trzeba zbudować listy, pokazać współpracowników. Rafał Trzaskowski i Patryk Jaki prowadzą kampanię informacyjną. Na razie Trzaskowski pokazał jedną osobę z którą chciałby współpracować, to Paweł Rabiej. Chciałbym zobaczyć otoczenie wszystkich polityków, bardzo ważne jest z kim dana osoba będzie współpracować. Zapewniam, że w odpowiednim czasie poinformuję kogo chętnie widziałbym jako prezydenta Warszawy - powiedział Napieralski.
Jego zdaniem przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi widać konsolidację i otwieranie się na różne środowiska po stronie PiS. - Martwi mnie, że nie ma tego po stronie opozycji. Co chwilę wybucha jakaś bomba, zrywa się porozumienie - mówił senator niezrzeszony. - W dużych miastach konsolidacja byłaby wskazana, budowanie dużego obozu politycznego, od centrum do lewa. Podobnie jak zrobił to Jarosław Kaczyński, od centrum do twardej prawicy. Ewidentnie widać, że takie dwa bloki się ścierają. Mnogość kandydatów zawsze będzie premiowała tego, który będzie jedyny w swoim elektoracie - podkreślił. Jego zdaniem może to przeważyć o wygranej PiS w niektórych miastach.
REKLAMA
Więcej w nagraniu
Gospodarzem audycji była Eliza Olczyk
Data emisji: 12.07
Godzina emisji: 7.10
REKLAMA
PR24
REKLAMA