Polska w kontekście spotkania Trump-Putin. Komentarz polityków

- Spotkanie na szczycie to jeden wielki teatr, który ma stworzyć podłoże do rozmów przy pomocy chwytów dyplomatyczno-psychologicznych - mówiła w audycji Rozmowa PR24 Gabriela Lenartowicz, posłanka Platformy Obywatelskiej. - Patrzmy na nasze podwórko. Trzy miliony Polaków zostało wypchniętych w ostatnich latach z kraju, a zastępujemy ich Ukraińcami czy Hindusami - komentował z kolei Jarosław Sachajko, poseł Kukiz’15.

2018-07-16, 17:12

Polska w kontekście spotkania Trump-Putin. Komentarz polityków
Parlamentarzyści Gabriela Lenartowicz (PO) i Jarosław Sachajko (Kukiz'15). Foto: Polskie Radio 24

Posłuchaj

16.07.18 O szczycie Putin-Trump mówią Gabriela Lenartowicz (PO) i Jarosław Sachajko (Kukiz'15)
+
Dodaj do playlisty

Zakończyło się spotkanie "w cztery oczy" prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji w Helsinkach. Donald Trump i Władimir Putin najpierw przez dwie godziny rozmawiali wyłącznie w obecności tłumaczy, a później zasiedli do obiadu w szerszym gronie, wraz ze swoimi delegacjami. Po rozmowach Donald Trump powiedział dziennikarzom, że spotkanie jest "dobrym startem” we wzajemnych relacjach.

- To spotkanie na szczycie jest już wygrane, w pewnym stopniu, przez Władimira Putina. Najważniejszym celem dla niego jest wyjście z izolacji i ten krok został poczyniony, przez fakt odbycia się tego spotkania - mówiła posłanka Gabriela Lenartowicz. - Może się okazać, że obydwie strony osiągną sukces: Putin wzmocnienie swojej władzy, która mu da sukces ekonomiczny przez politykę, a Trump ugra handlowo i dzięki temu jego siła i pozycja polityczna w kraju i na arenie międzynarodowej wzrośnie – dodała.

Poseł Jarosław Sachajko wyraził opinię, że przede wszystkim Polska powinna znaleźć swój złoty środek, we współpracy między tymi mocarstwami. - Są to dwie potęgi, które mają ogromne interesy na całym świecie, także bardzo blisko naszych granic. Jesteśmy wciąż krajem na dorobku, który niestety przez ostatnie 30 lat, wciąż jest uzależniony energetycznie od Rosji, a militarnie od Stanów Zjednoczonych - mówił. - Próbujemy wypracować swoją niezależność energetyczną, ale szkoda, że tak późno. Z drugiej strony, obawiam się deklaracji Prawa i Sprawiedliwości, że od 2022 roku nie będziemy kupowali gazu z Rosji. Nie wiem czy przechylenie tego wahadła nie jest teraz zbyt mocne. Powinniśmy umiejętnie balansować między tymi dwoma potęgami, bo żadna skrajność, będąc w tym miejscu, w którym jesteśmy, nie jest dobrą skrajnością - wyjaśniał.

Goście w studiu dyskutowali też m.in. o zapowiadanym przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, specjalnym funduszu, na którym będą deponowane pieniądze przeznaczone dla korporacji budowlanych realizujących między innymi budowy autostrad.

REKLAMA

Więcej w nagraniu audycji.

Gospodarzem programu był Adrian Klarenbach. 

Polskie Radio 24/IAR/dk

------------------------------

REKLAMA

Data emisji: 16.07.18 

Godzina emisji: 16.10

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej