Letnie GP w skokach narciarskich: biało-czerwoni zaczynają rywalizację w Wiśle. "Musimy zrobić kolejny krok do przodu, świat nie śpi"

Posłuchaj

O przyszłości polskich skoków, z czterokrotnym zdobywcą PŚ Adamem Małyszem rozmawiał Krzysztof Klepczyński (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jeszcze po zakończeniu poprzedniego sezonu i dobrym występie na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu, trener polskiej kadry skoczków Austriak Stefan Horngacher przedłużył umowę.

- Stefan przyznał, że się bardzo cieszy i że poprzedni sezon można zaliczyć do udanych. Teraz wszystko zaczynamy od nowa, w pełnej koncentracji i musimy dać z siebie jeszcze więcej. Jest nastawiony na bardzo dobre przygotowanie i treningi. Musimy zrobić kolejny krok do przodu. Tak jak mówiłem wcześniej, nie możemy stać w miejscu - trzeba sie ciągle rozwijać bo mimo tego świat nie śpi - przyznał dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim Adam Małysz. 

Czterokrotny zdobywca Pucharu Świata przypomniał również o zmianach jakie zaplanowano w nadchodzącym sezonie.

- Teraz też zmieniły się trochę reguły. Ważenie odbędzie się bez butów i bez tych wkładek. Teraz z półtorej do dwóch kilogramów, jeśli zawodnik będzie chciał dalej skakać na tych samych nartach to pewnie będzie musiał przytyć, a jak nie to będzie musiał brać krótsze narty - przyznał Małysz.

Nie od dzisiaj wiadomo, że Stefan Horngacher wyznaje jasne zasady i stara się trzymać dyscyplinę wśród polskich skoczków. 

- Myślę, że Stefan ma swoje zasady i on jakby ustalił pewne reguły. To, że media mają czasami gorszy dostęp do zawodników, to jest jakby trochę jego idea. To jest jego wyznacznik, gdy jest na to czas to oczywiście, ale najważniejsza jest praca i skupienie się na sobie. Miejmy nadzieję, że u nas to funkcjonuje i w przyszłości skoczkowie z innych reprezentacji będą mogli brać z nas przykład - dodał.

Zdaniem Adama Małysza austriacki szkoleniowiec przyczynił się do rozwoju naszej kadry. 

- Jest dużo nowych rzeczy, które Stefan wprowadza. Cały czas pamiętajmy, że nie można stać w miejscu. Jeśli robi się to samo, to wkrada się monotonia i można stanąć. Teraz nie ma tych różnic, kadra A trenuje tak samo jak B. Jest indywidualne podejście do każdego z zawodników - powiedział. 

Polska kadra skoczków narciarskich jest obecnie jedną z najstarszych, jeśli popatrzeć na średnią wieku.

- Nic nie trwa wiecznie. Przyjdzie taki okres, że będą kryzysy, zawodnicy odejdą, a część przejdzie na sportową emeryturę. Taka jest kolej rzeczy, nikt nie jest młodszy, każdy się starzeje. Cały czas będziemy się starać, żeby Ci młodzi dobijali. Stefan chce żeby teraz na zgrupowania czy to w Wiśle, Szczyrku bądź w Zakopanem zapraszać tych młodszych trenerów. Chodzi o to żeby widzieli jak to wszystko funkcjonuje i później wprowadzali to w klubach - powiedział Małysz.

Program 25. Letniej Grand Prix w skokach narciarskich:

21 lipca Wisła (Polska) HS 134 konkurs drużynowy
22 lipca Wisła (Polska) HS 134 konkurs indywidualny
28 lipca Hinterzarten (Niemcy) HS 108 konkurs indywidualny
4 sierpnia Einsiedeln (Szwajcaria) HS 117 konkurs indywidualny
11 sierpnia Courchevel (Francja) HS 132 konkurs indywidualny
24 sierpnia Hakuba (Japonia) HS 131 konkurs indywidualny
25 sierpnia Hakuba (Japonia) HS 131 konkurs indywidualny
8 września Czajkowski (Rosja) HS 140 konkurs drużyn mieszanych
9 września Czajkowski (Rosja) HS 140 konkurs indywidualny
22 września Rasnov (Rumunia) HS 97 konkurs indywidualny
23 września Rasnov (Rumunia) HS 97 konkurs indywidualny
30 września Hinzenbach (Austria) HS 94 konkurs indywidualny
3 października Klingenthal (Niemcy) HS 140 konkurs indywidualny

Program LGP w Wiśle:

piątek, 20 lipca
16.00 - oficjalny trening
17.30 - kwalifikacje
sobota, 21 lipca
16.30 - seria próbna
17.30 - pierwsza seria konkursu drużynowego
niedziela, 22 lipca 
16.30 - seria próbna
17.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego

(mb)