Piotr Misiło (Nowoczesna): Senat "zabił" Sąd Najwyższy

Senat, po wielogodzinnej dyskusji w nocy z wtorku na środę, przyjął bez poprawek nowelizację ustaw m.in. o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów, Krajowej Radzie Sądownictwa i o prokuraturze. Nowela trafi teraz do podpisu prezydenta. W studiu Polskiego Radia 24 zmiany w ustawach komentował poseł Nowoczesnej, Piotr Misiło.

2018-07-25, 09:09

Piotr Misiło (Nowoczesna): Senat "zabił" Sąd Najwyższy
Piotr Misiło. Foto: PR24/JW

Posłuchaj

25.07.18 Piotr Misiło o reformie sądownictwa
+
Dodaj do playlisty

Nowela przewiduje między innymi, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN będzie wybierało i przedstawiało prezydentowi kandydatów na I prezesa SN niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN, a nie - tak jak obecnie głosi przepis - dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.

Za nowelą głosowało 60 senatorów, 30 było przeciw, 1 wstrzymało się od głosu. Po zakończeniu głosowania senatorowie opozycji skandowali: "Wolne sądy, wolna Polska!".

Poseł Nowoczesnej krytycznie odniósł się do nowelizacji ustaw sądowniczych przyjętych na ostatnim posiedzeniu. - Senat nie przyjął reformy sądownictwa, tylko "zabił" Sąd Najwyższy. Oczywiście są sędziowie, którzy postępują źle, co do tego nie ma cienia wątpliwości. Są też tacy dziennikarze, lekarze czy politycy, ale to nie znaczy, że trzeba rozwiązać parlament, zamknąć wszystkie szpitale i rozgłośnie radiowe. Z tego powodu, że sędziom zdarza się postąpić źle, nie wynika, że należy zlikwidować trójpodział władzy i niezależność sądownictwa w Polsce. PiS, zamiast wyleczyć system, chce go zabić. I na to nie może być zgody. Ani polityków opozycji, ani partii rządzącej. Inaczej "ucieknie" nam demokracja - komentował polityk.

Piotr Misiło, pytany o słabnące protesty opozycji przeciwko reformie sądownictwa, wskazywał na możliwe przyczyny takiej sytuacji. - Sąd Najwyższy jest w wyobrażeniu Polaków daleki od ich spraw. Poza tym, Polacy są na wakacjach. Myślę, że pod Pałacem Prezydenckim protestujących będzie znacznie więcej. Czasami tak jest, że jak się "zabija" demokrację to ludzie zauważą to dopiero za jakiś czas. Boję się, że nastąpi to za późno - wskazywał gość Polskiego Radia 24. 

REKLAMA

Więcej w całej audycji.

Rozmawiał Grzegorz Jankowski.

PAP/PR24/ka

____________________ 

REKLAMA

Data emisji: 25.07.2017

Godzina emisji: 07.10

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej