Robert Sobera powtórzy sukces z Amsterdamu? "Fizycznie jestem gotowy tak, jak w najlepszych momentach mojej kariery"
Robert Sobera dwa lata temu w Amsterdamie został mistrzem Europy w skoku o tyczce. Po tym sukcesie nie osiągał dobrych wyników ze względu na problemy zdrowotne. Teraz ma nadzieję, że w Berlinie - na mistrzostwach Starego Kontynentu - znów włączy się do walki o medale.
2018-07-26, 12:56
Posłuchaj
Z mistrzem Europy w skoku o tyczce z Amsterdamu Robertem Soberą rozmawiał Rafał Bała (IAR)
Dodaj do playlisty
Mistrz Europy z Amsterdamu (2016) przyznał, że na razie chce powrócić do dawnej formy.
- W tej chwili tak naprawdę nie skupiam się na obronie, tylko bardziej na pojedynczych krokach, które przybliżą mnie do poziomu sprzed dwóch lat. Na razie wszystko jest ok, jest zdrowie, dobre skoki, ale całościowo nie przekłada się to na wyniki. Muszę odbudować te nawyki z wysokiego skakania, a na to potrzeba czasu. Nie zawsze dobry start oznacza dobry wynik - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Robert Sobera.
W 2016 roku podczas zawodów w stolicy Holandii Sobera sięgnął po złoty medal mistrzostw Europy.
- Myślę, że teraz jestem lepiej przygotowany i mógłbym skoczyć wyżej. Wtedy już miałem problemy z tą nogą, brałem środki przeciwbólowe i dałem radę. To jest kwestia nastawienia, jeśli wtedy w takich warunkach dałem radę to i pewnie tym razem sobie poradzę. Jest to jakaś moja motywacja, te wysokie skoki i sukcesy sprzed lat - przyznał mistrz Europy w skoku o tyczce z 2016 roku.
REKLAMA
Robert Sobera nie ukrywa, że najważniejsze jest nastawienie psychiczne.
- Głowa ma tak naprawdę kluczowe znacznie. Ja pewnego razu bałem się na hali stanąć na rozbiegu i wziąć tyczkę do ręki. Od tego momentu znowu musiałem wszystko odbudować. Oswoić się z tyczką, z twardościami, z wszelkimi blokadami np., że tyczka może się złamać. Właściwie to jest tyle elementów, które mogą przyblokować zawodnika, że potem ciężko jest to wszystko odkręcić - dodał.
- Jeśli uda mi się oddawać równe skoki, to myślę że stać mnie na finał i na to liczę. Fizycznie jestem przygotowany tak jak w najlepszych momentach mojej kariery. To może być znów niespodzianka. Myślę, że będę w stanie się w sobie zebrać i takie zawody jak mistrzostwa Europy po prostu mi w tym pomogą - powiedział Sobera.
REKLAMA
27-latek bez względu na wynik rywalizacji w Berlinie będzie chciał wystartować na igrzyskach w Tokio.
- Wykonałem za dużo pracy fizycznej jak i psychicznej, żeby teraz się poddać. Mistrzostwa Europy nie dadzą mi jednoznacznej odpowiedzi. Co by się nie stało, myślę że wystartuje jeszcze w Tokio. Po tym powrocie nie mam zamiaru się poddawać - dodał.
Lekkoatletyczne mistrzostwa Europy w Berlinie rozpoczną się 6 sierpnia.
(mb)
REKLAMA