Czy prezydent po raz kolejny zawetuje rządową inicjatywę?
– Myślę, że decyzja prezydenta w sprawie zawetowania nowelizacji kodeksu wyborczego dotyczącego ordynacji do Parlamentu Europejskiego jest przesądzona – ocenił prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. W Polskim Radiu 24 rozmowa na temat rządowego projektu, który wywołał duże dyskusje na krajowej scenie politycznej.
2018-08-11, 14:56
Posłuchaj
Pod koniec lipca Senat przyjął nowelizację bez poprawek i teraz czeka na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy. Szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski zapowiedział, że zostanie ona ogłoszona najpóźniej w czwartek. W jednym z wywiadów Andrzej Duda przyznał, że skłania się ku zawetowaniu tych przepisów. – Przesłanki za wetem są bardzo mocne. Propozycja sygnowana przez partią rządzącą zawiera rzadko stosowane rozwiązania i niekoniecznie idzie z duchem tego, czym mają być wybory do Parlamentu Europejskiego – podkreślił prof. Rafał Chwedoruk.
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda spotka się z przedstawicielami ugrupowań, które zaapelowały o zablokowanie ordynacji. Według nich zmiany spowodują podniesienie efektywnego progu wyborczego, co z kolei niemal na pewno wyeliminuje z wyborów mniejsze partie.
– Głowa państwa, pochodząca z powszechnych wyborów i myśląca o reelekcji, musi orientować się na drugą turę przyszłych wyborów. W niej do zwycięstwa nie wystarczy poparcie ugrupowania, które wspierało daną kandydaturę na poziomie I tury. Należy dotrzeć do wyborców innych, mniejszych, ugrupowań lub przynajmniej liczyć na ich życzliwą neutralność tak, by nie wsparły najgroźniejszego kontrkandydata. Dlatego powinniśmy spodziewać się kurtuazyjnych rozmów i komunikatu, który może nabrać politycznego znaczenia tak naprawdę przy okazji kolejnych wyborów prezydenckich – wskazał prof. Rafał Chwedoruk.
Prof. Rafał Chwedoruk zwrócił uwagę, że brak prezydenckiego weta i wprowadzenie nowych przepisów, w wymiarze czysto politycznym, kolejny raz podniosłoby temperaturę emocji wokół relacji pomiędzy Polską a instytucjami europejskimi. – Byłaby to bezprecedensowa na tle innych państw ordynacja, która mocno ograniczałaby proporcjonalność wyborów i tworzyłaby nieformalne progi wyborcze na bardzo wysokim poziomie. Warto zauważyć, że w wielu państwach Unii Europejskiej, akurat w wyborach do Parlamentu Europejskiego, nie obowiązują żadne klauzule zaporowe dotyczące wysokości poparcia, które trzeba uzyskać, by otrzymać mandaty, stąd zdobywają je mniejsze ugrupowania – zaznaczył rozmówca Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
------------------------
Data emisji: 11.08.18
Godzina emisji: 13.06
REKLAMA
REKLAMA