Bezpieczeństwo dzieci i młodzieży na obozach harcerskich

Posłuchaj

11.08.2018 Wiesław Turzański, Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej (Temat dnia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Na trzytygodniowym obozie w Suszku przebywało 130 harcerzy z łódzkiego okręgu ZHR. Opiekę nad nimi sprawowało ośmiu wychowawców. W nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku - w wyniku gwałtownych burz i wiatrów, jakie przeszły nad Pomorzem - obóz został zniszczony i odcięty od świata przez tarasujące drogi drzewa. W wyniku nawałnicy zginęły dwie nastoletnie dziewczynki. Ponad 30 osób zostało poszkodowanych. - Mamy świadomość, że gdyby nie sprawność kadry tego obozu ofiar mogło być więcej – mówił Wiesław Turzański. – Pozytywnie należy ocenić działalność naszych instruktorów, którzy samodzielnie stawili czoła niewyobrażalnej sytuacji – tłumaczył gość Polskiego Radia 24.

Sekretarz generalny ZHR przyznał, że tragedia w Suszku pozwoliła wyciągnąć wnioski na przyszłość. - Ostatni rok był okresem intensywnych działań nad wypracowaniem zrozumienia ze strony służb państwowych i instytucji nadzorujących, że akcja letnia jest nie tylko prostym wypoczynkiem dzieci i młodzieży, ale przede wszystkim działalnością wychowawczą. To jest podsumowanie rocznej aktywności harcerskiej i trudno nam nie obozować w lesie, czy nie zdobywać sprawności harcerskich, zgodnie z tradycyjną metodą, która prowadzona jest od ponad 100 lat w skautingu czy harcerstwie na całym świecie. Odbywa się ona na łonie natury, w lesie, blisko wód i z istniejącym w tym czasie zagrożeniem anomaliami pogodowymi. Stąd też, obawialiśmy się, że będzie tendencja nie wpuszczania harcerzy do lasu i ograniczania realizacji unikatowej metody harcerskiej, ale udało nam się dojść do uzgodnień zasad współdziałania, które dały poczucie większego bezpieczeństwa uczestnikom naszych obozów – tłumaczył Wiesław Turzański.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Błażej Prośniewski.

--------------------------

Data emisji: 11.08.2018

Godzina emisji: 17.37