Tytoń odejdzie z Deportivo? Polski bramkarz ma ofertę z Grecji

14-krotny reprezentant Polski został piłkarzem Deportivo dwa lata temu. Hiszpański klub zapłacił za niego około pół miliona euro. Nie był jednak w stanie wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie. Dodatkowo poprzedni sezon zakończył się relegacją klubu z Primera Division. Przez dwa sezony Polak rozegrał w barwach klubu z Galicji tylko piętnaście ligowych meczów. 

Kontrakt zawodnika z obecnym pracodawcą jest ważny jeszcze przez rok. Polak nie ma jednak szans na grę również na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy i rozgląda się za nowym klubem. Władze Deportivo nie powinny robić mu kłopotu przy zmianie barw. Zdaniem "Marki", polski bramkarz znalazł się w kręgu zainteresowań Olympiakosu. 

Klub z Pireusu ma za sobą nieudany sezon zakończony dopiero trzecim miejscem w lidze. Przed zespołem postawiono cel odzyskania mistrzowskiego tytułu, który padał łupem Olympiakosu nieprzerwanie w latach 2011-2017. Nowy szkoleniowiec klubu Portugalczyk Pedro Martins chciałby sprowadzić Tytonia. Możliwe jednak, iż Polak znowu będzie tylko rezerwowym. Pierwszym golkiperem 44-krotnych mistrzów Grecji jest bowiem 25-letni Andreas Giannotis. Bramkarz ten niedawno zadebiutował w reprezentacji Grecji. 

Tytonia, którym interesował się także inny spadkowicz z Primera Division - Malaga, czekałaby zatem ostra rywalizacja o miejsce w podstawowym składzie. Bramkarz, który ma za sobą grę w mistrzostwach Europy w 2012 roku, w przeszłości bronił m.in. w Rodzie Kerkrade, PSV Eindhoven czy VfB Stuttgart. 

REKLAMA

pm, Marca