Jak powinna rosnąć płaca minimalna?
Dziś ma się odbyć kolejne spotkanie ze związkowcami w sprawie płacy minimalnej na przyszły rok. Powinno to być ustalone do 15 września. O tym, czym jest płaca minimalna i dlaczego nie powinna ona rosnąć zbyt szybko Sylwia Zadrożna rozmawiała z dr. Jakubem Borowskim z Credit Agricole.
2018-09-04, 10:05
Posłuchaj
Ekspert powiedział, że wysokość płacy minimalnej powinna rosnąć w tempie co najmniej takim, jak inflacja, tak, żeby realna wartość świadczenia realnie nie malała.
- Ustawodawca zdecydował natomiast, że tak długo, jak płaca minimalna będzie mniejsza od połowy przeciętnego wynagrodzenia, to trzeba coś jeszcze dołozyć - i w takiej sytuacji dokładamy jeszcze 2/3 tempa wzrostu gospodarczego. To formuła, która trochę abstrahuje trochę od sytuacji finansowej przedsiębiorstw, od sytuacji rynku, bo to formuła, której celem jest doprowadzenie płacy minimalnej do konkretnego poziomu - podkreślił Jakub Borowski. Jak dodał, płacę minimalną trzeba kształtować bardzo ostrożnie, bo jeśli będzie ona rosła zbyt szybko, to osoby, które zarabiają na tym poziomie, mogą stracić pracę, bo pracodawca wymyśli taką technikę produkcji czy świadczenia usług, by ograniczyć zatrudnienie osób otrzymujących wynagrodzenie na poziomie płacy minimalnej.
Na razie rząd proponuje, by płaca minimalna w przyszłym roku wyniosła 2220 złotych, ale nieoficjalnie mówi się, że władze mogłyby się zgodzić także na poziom o 35 złotych wyższy.
- Jesteśmy w bardzo ciekawym momencie negocjacji. Rok 2018 jest pierwszym od wielu lat, w którym relacja płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw spadła. W poprzednich latach ona systematycznie rosła. Te 2255 złotych przybliża nas do scenariusza powrotu do wzrostów, a więc de facto do sytuacji, w której pracownicy otrzymujący płacę minimalną stają się mniej konkurencyjni wobec innych pracowników - zaznaczył ekspert.
REKLAMA
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Sylwia Zadrożna, md
REKLAMA