Joachim Loew ucina dyskusję na temat powrotu do gry w reprezentacji Mesuta Oezila. "Zdecydował się iść własną drogą"
Joachim Loew rozwiał wszelkie wątpliwości na temat powrotu do reprezentacji Niemiec Mesuta Oezila. - Moim zdaniem wyraźnie ogłosił przejście na emeryturę i zamknął drzwi. Powrót nie jest żadnym tematem - przyznał selekcjoner "Die Mannschaft".
2018-09-05, 17:53
Loew, który nieprzerwanie od 2006 roku pracuje z niemiecką kadrą przyznał, że wyklucza powrót do gry w narodowej kadrze Mesuta Oezila. Jeszcze w lipcu piłkarz Arsenalu Londyn ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej, po tym jak doszło do konfliktu między zawodnikiem a prezesem Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) Reinhardem Grindelem.
Pomocnik przyznał, że był krytykowany i "dyskryminowany" po tym jak pojawił się na wspólnej fotografii z kontrowersyjnym prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.
W opinii selekcjonera powrót 29-latka nie jest możliwy. Sam szkoleniowiec przyznał, że zaraz po ogłoszeniu decyzji piłkarza próbował się z nim skontaktować, jednak ten nie chciał podjąć jakichkolwiek rozmów. Loew stwierdził, że był rozczarowany postawą zawodnika "Kanonierów", który nie poinformował trenera o swoich zamiarach odnośnie przyszłości w kadrze.
- Mesut nie zadzwonił do mnie do dnia dzisiejszego. Próbowałem się z nim skontaktować w ostatnich dwóch tygodniach zarówno przez telefon jak i przez SMS. Mesut zdecydował się iść własną drogą... - powiedział Joachim Loew.
REKLAMA
- Oezil był moim podopiecznym przez dziewięć lat. Wiele razem doświadczyliśmy , kilka upadków, ale więcej wzlotów. Razem zdobyliśmy Puchar Świata - to pozostanie na zawsze. Wciąż jestem zdania, że był jednym z najlepszych zawodników w Niemczech, jakich mieliśmy na przestrzeni ostatnich 20-30 lat. Któregoś dnia porozmawiamy o tym. Chciałem aby poinformował mnie osobiście, początkowo byłem rozczarowany - dodał selekcjoner reprezentacji Niemiec.
W czwartek Niemcy na Allianz Arena w Monachium rozegrają pierwsze spotkanie w ramach Ligi Narodów. Przeciwnikiem "Die Mannschaft" będą aktualni mistrzowie świata Francuzi.
(mb), fourfourtwo.com
REKLAMA