Niemiecki poseł, który zaprosił Ludmiłę Kozłowską do Bundestagu, bronił Rosji po aneksji Krymu

Polityk SPD, który stoi za zaproszeniem Ludmiły Kozłowskiej do niemieckiego parlamentu, jest autorem kontrowersyjnych słów m.in. nt. aneksji Krymu.

2018-09-13, 15:37

Niemiecki poseł, który zaprosił Ludmiłę Kozłowską do Bundestagu, bronił Rosji po aneksji Krymu
Od lewej: Frank Schwabe, Ludmiła Kozłowska i jej mąż Bartosz Kramek . Foto: TWITTER.COM/OPEN DIALOG FOUNDATION

Frank Schwabe wstąpił do SPD, czyli niemieckich socjaldemokratów, w 1991, w wieku 21 lat. Od 2002 zasiada w federalnej radzie partyjnej. Wchodzi również w skład think-tanku SPD. 

Gdy w 2014 roku Rosja zajmowała Krym, Schwabe stwierdził podczas posiedzenia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, że "nie należy wykluczać Rosji z dialogu". Wzywał również Ukrainę do "umiarkowania". Polityk SPD był przeciw odebraniu rosyjskiej delegacji prawa głosu w Zgromadzeniu. Krytykował także obalenie Wiktora Janukowycza.  

Ludmiła Kozłowska, dzięki wizie otrzymanej w trybie specjalnym, będzie mogła przebywać na terenie Niemiec kilka dni, do początku przyszłego tygodnia. Szefowa Fundacji Otwarty Dialog od dwóch dni jest w Berlinie, w czwartej rano wzięła udział w wysłuchaniu w Bundestagu o "łamaniu praworządności w Polsce i na Węgrzech".

Nakaz opuszczenia strefy Schengen

13 sierpnia br. Ludmiła Kozłowska dostała nakaz opuszczenia Unii Europejskiej. 

REKLAMA

Kozłowska jest prezesem Fundacji Otwarty Dialog. O decyzji dowiedziała się 13 sierpnia wieczorem, gdy wylądowała w Brukseli. Fundacja ma tam swoje biuro. Na lotnisku policjant miał zatrzymać Kozłowską przy kontroli paszportowej.

Okazało się, że Urząd ds. Cudzoziemców wpisał Kozłowską do Systemu Informacyjnego Schengen. Pozwala on na kontrolę osób, które znalazły się w granicach Strefy Schengen.

Ludmiła Kozłowska została oznaczona najwyższym alertem. Osoby z takim statusem muszą opuścić teren Unii Europejskiej oraz krajów Strefy.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował kilka dni po wydaleniu Kozłowskiej, że jej wydalenie jest związane z m.in. z "poważnymi wątpliwościami" dotyczącymi finansowania kierowanej przez Kozłowską Fundacji Otwarty Dialog, które "mogą mieć dalsze skutki prawne".

REKLAMA

dcz/wpolityce.pl/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej