Minister zdrowia: proponuję rozmowy, jestem gotów je wspierać
Minister zdrowia Łukasz Szumowski zaproponował, aby zarząd szpitala w Przemyślu, marszałek województwa i przewodniczące związków pielęgniarek spotkali się "w konkretnej, konstruktywnej rozmowie". Zadeklarował, że jest gotów wspierać rozmowy i wypracowanie kompromisu.
2018-10-04, 13:11
Łukasz Szumowski, który uczestniczy w spotkaniu z pielęgniarkami w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog", zaproponował też, aby dalszy ciąg rozmów toczył się bez udziału polityków i mediów.
- Chcę pracować na rzecz porozumienia obu stron sporu. Mam tyle czasu, ile potrzeba. (...) Zaraz rozpoczynamy rozmowy bez polityków, w wąskim gronie - zapowiedział minister.
- Chcemy pokazać panu ministrowi, jaka jest nasza sytuacja. (…) Zostałyśmy zaproszone na komisję zdrowia przez jej przewodniczącego pana Bartosza Arłukowicza. Przyjechałyśmy, bo wszystko co mogłyśmy załatwić na płaszczyźnie szpital – związki, zostało załatwione. (…) Jesteśmy u kresu wytrzymałości - powiedziała Ewa Rygiel, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu Wojewódzkim w Przemyślu.
"Przyjechałem żeby rozmawiać"
Pytany o możliwość porozumienia z pielęgniarkami minister zaakcentował, że podpisał porozumienie z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych, bo "rolą ministra zdrowia jest zabezpieczenie całego systemu w kraju".
- Konflikty w pojedynczych szpitalach pojawiają się gdzieniegdzie, jeden się zamyka, następny się otwiera. Minister zabezpiecza całą Polskę i to żeśmy zrobili ze związkiem zawodowym pielęgniarek i położnych - powiedział minister.
- Pielęgniarki postulowały włączenie 1100 zł podwyżki do podstawy wynagrodzenia. To jest chyba największy wzrost wynagrodzenia pielęgniarek i położnych w historii - wskazał.
Podkreślił, że trwają prace dotyczące norm pielęgniarskich, została zwiększona została znacznie liczba pielęgniarek i położnych przyjmowanych na studia, przeznaczono na te studia dodatkowe środki, a także zwiększono liczbę szkół, które mają ten kierunek. - To są bardzo konkretne działania w skali ogólnokrajowej - zaznaczył.
- Dostałem zaproszenie na komisję zdrowia z takim adresem, to przyjechałem żeby rozmawiać. (…) Uważam, że trzeba rozmawiać, dyskutować, słuchać racji jednej i drugiej strony - powiedział.
Od 3 września w szpitalu im. św. Ojca Pio w Przemyślu trwa rotacyjny protest głodowy pielęgniarek, a od 20 września odbywa się jednocześnie protest absencyjny. Część pielęgniarek przebywa na zwolnieniach chorobowych. Szpital wstrzymał przyjęcia planowe i pracuje jak na ostrym dyżurze. Protestujące żądają 1,2 tys. zł podwyżki.
REKLAMA
kad/dn
REKLAMA