Ekspert o reprywatyzacji: mieli "prawo do bankructwa", to bezprawne wzbogacenie

- Jeśli ktoś jest bankrutem w 1945 roku, później te nieruchomości są odbudowywane i on odzyskuje to bez obciążeń hipotecznych w roku 2010, to jest to jakąś aberracją – powiedział w Polskim Radiu 24 dr Tomasz Luterek, ekspert ds. reprywatyzacji.

2018-10-05, 16:52

Ekspert o reprywatyzacji: mieli "prawo do bankructwa", to bezprawne wzbogacenie
zdjęcie ilustracyjne. Foto: flickr/jesuscm

Posłuchaj

05.10.18 Tomasz Luterek o reprywatyzacji w Warszawie
+
Dodaj do playlisty

W piątek 5 października komisja weryfikacyjna miała przedstawić raport na temat strat, jakie poniosła Warszawa przez proces tak zwanej dzikiej reprywatyzacji. Jak informował szef komisji Patryk Jaki w czwartek -  podczas spotkania z mieszkańcami Targówka -  zebrano już wszystkie dokumenty.

- Myślę, że oglądając ten raport, każdy będzie mógł zobaczyć jak bardzo Warszawa traciła swoje szanse. Stolica się rozwijała, ale nieproporcjonalnie do swoich możliwości, ponieważ zasoby i podatki warszawiaków oddawano różnym grupom przestępczym - wyjaśniał Patryk Jaki. Jak dodał, w grę wchodzą miliardy złotych.

Zdaniem Tomasza Luterka, aby zrozumieć zjawisko dzisiejszej reprywatyzacji, należy się cofnąć do czasów tuż po zakończeniu II wojny światowej. - Trzeba pomyśleć o tym, jaka była wartość nieruchomości czy praw do nieruchomości, które zostały znacjonalizowane lub skomunalizowane w 1945 roku. Co do zasady wartość tych praw była bardzo niska i w znakomitej większości przypadków w Śródmieściu mieliśmy do czynienia z bankrutami, bowiem przedwojenne obciążenia hipoteczne znacznie przewyższały wartość gruzów warszawskich z 1945 roku – powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Luterek.

Jak tłumaczył ekspert, dziś można jasno pokazać, które konkretnie nieruchomości najpierw zostały zabrane właścicielom przez komunistów, a następnie – zostały zreprywatyzowane.

REKLAMA

- Po wojnie ci właściciele w większości przypadków mieli "prawo do bankructwa", a to, co uzyskali to jest bezprawne wzbogacenie. Tylko czasami były nieruchomości niezadłużone – i w tych przypadkach można dowodzić, że te prawa miały jakąś wartość majątkową. Natomiast w znakomitej większości spadkobiercy lub ci, którzy skupili od dawnych bankrutów swoje prawa, dostali gigantyczne bezpodstawne wzbogacenie – objaśniał gość Polskiego Radia 24.

- Jeśli ktoś jest bankrutem w 1945 roku, później te nieruchomości są odbudowywane i on odzyskuje to bez obciążeń hipotecznych w roku 2010, to jest to jakąś aberracją – dodał Tomasz Luterek.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.

Rozmawiał Krzysztof Grzybowski.

REKLAMA

Polskie Radio 24/bartos

------------------------

Data emisji: 05.10.2018

Godzina emisji: 15.35

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej