Były lider Pucharu Świata odstawia narty na bok. Krzysztof Biegun kończy karierę
Były lider klasyfikacji Pucharu Świata w skokach narciarskich Krzysztof Biegun zdecydował się zakończyć karierę po nieudanych konkursach Letniej Grand Prix w Hakubie - poinformował trener kadry B skoczków Maciej Maciusiak w rozmowie z portalem sportsinwinter.pl.
2018-10-11, 14:03
Biegun, który zwyciężył w inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata w Klingenthal w sezonie 2013/2014 nie wróci już na skocznie. Maciusiak taką decyzję wiąże z bardzo słabymi występami polskiego zawodnika podczas zawodów w Hakubie, gdzie występowała polska kadra B. Biegunowi nie udało się wówczas wywalczyć nawet punktu do klasyfikacji generalnej, mimo słabej obsady konkursów.
- Można powiedzieć, że start Krzysztofa Bieguna podczas Letniego Grand Prix w Hakubie, był ostatnim w profesjonalnej karierze. Po prostu po tych zawodach podjął decyzję o zakończeniu przygody ze sportem - przyznał trener, cytowany przez portal sportswinter.pl.
Zawodnik z Gilowic, po wygranej w loteryjnym konkursie w Klingenthal, nosił koszulkę lidera PŚ przez dwa tygodnie, jednak nigdy później nie zdołał awansować do czołowej "10" konkursu. Łącznie tylko pięciokrotnie zdobywał punkty Pucharu Świata. W 2013 roku został też mistrzem świata juniorów w drużynie oraz dwukrotnie stawał na podium konkursów Letniej GP.
REKLAMA
W ostatnich latach stracił formę. Wypadł nawet z narodowej kadry, przez co musiał zająć się pracą zarobkową. Próbował łączyć treningi z pracą, jednak ze słów Maciusiaka wynika, że Biegun nie będzie już kontynuował przygody ze skakaniem. Szkoleniowiec nie wykluczył jednak, iż jego były już podopieczny zechce wrócić na skocznię rekreacyjnie.
pm
REKLAMA