Spotkanie Kacpra Płażyńskiego i Pawła Adamowicza na ulicy Gdańska. Rozdawali pączki
W piątek na ulicy Gdańska spotkali się kandydat na prezydenta miasta Kacper Płażyński i ubiegający się o kolejną kadencję Paweł Adamowicz. - Nie zgadnie pan prezydent, co rozdajemy dzisiaj - pączki z budyniem - powiedział polityk Zjednoczonej Prawicy. - Moje są niskokaloryczne - odparł urzędujący prezydent.
2018-10-19, 09:55
Do spotkania i krótkiej rozmowy obu kandydatów doszło w okolicach Dworca Głównego w Gdańsku.
Kacper Płażyński powiedział do Pawła Adamowicza: "nie zgadnie pan prezydent, co rozdajemy dzisiaj - pączki z budyniem". Nawiązał w ten sposób do przezwiska "budyń", jak nazywają Adamowicza mieszkańcy Gdańska. Ten odparł na to: "super, ale moje są niskokaloryczne".
Wybory bez tajemnic. Sprawdź, jak oddać ważny głos
Polityk Zjednoczonej Prawicy zwracając się do kontrkandydata powiedział, że zbliża się święto demokracji w niedzielę. - A w święta można trochę tego pasa rozluźnić. Miejmy nadzieję, że mieszkańcy Gdańska tłumnie pójdą do wyborów - mówił. Paweł Adamowicz odpowiedział, że też ma taką nadzieję.
Na koniec rozmowy obaj panowie życzyli sobie powodzenia.
REKLAMA
msze
REKLAMA