Rządy Pieniądza: dlaczego dywersyfikacja dostaw gazu ma tak duże dla Polski
O nowych złożach jakie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo kupiło w Norwegii, o sukcesji w polskich firmach rodzinnych oraz o pensji dla Pierwszej Damy, rozmawiali w audycji Rządy Pieniądza goście Polskiego Radia 24.
2018-10-19, 15:07
Posłuchaj
Gośćmi audycji byli: Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej, dr Stanisław Cichocki z Uniwersytetu Warszawskiego oraz Maciej Stańczuk z Konfederacji Lewiatan.
PGNiG kupuje kolejne złoża gazowe w szelfie norweskim
PGNiG Upstream Norway, spółka zależna Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, kupuje udziały w kolejnym złożu gazu ziemnego w Norwegii.
Chodzi o złoże w rejonie Ekofisk - powiedział w kuluarach Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Siedlcach wiceprezes PGNiG, Maciej Woźniak.
Jak zapowiedział prezes, produkcja gazu z tego złoża rozpocznie się w 2024 r. i wyniesie ok. 0,5 mld m sześc. rocznie, co oznacza podwojenie produkcji spółki w Norwegii.
REKLAMA
Spółka chce w Norwegii wydobywać co najmniej 2 i pół miliarda metrów sześciennych gazu – czyli jest to ważny element z punktu widzenia dywersyfikacji źródeł gazu.
Na przełomie grudnia i listopada ma zostać podpisana umowa o budowie gazociągu Baltic Pipe.
Baltic Pipe połączy polski i duński system przesyłu gazu, dzięki czemu do Polski trafi gaz z szelfu norweskiego. Będzie mógł transportować 10 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie do naszego kraju. 1 października 2022 roku gazociąg ten będzie do wykorzystania.
Najważniejsza jest dywersyfikacja
Jak podkreśla Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej, każda wiadomość o dywersyfikacji dostaw gazu jest dobra wiadomością, pytanie jednak ile ten gaz będzie kosztował.
REKLAMA
Trzeba wiedzieć jednak – jak negocjować kontrakty
− Dlatego najważniejsze jest wypracowanie technik negocjacyjnych przy tego typu zakupach, gdyż bardzo często dostawy wykorzystują fakt naszego uzależnienia od jednego źródła dostaw, mówi Durlik.
Baltic Pipe ważnym elementem dostaw gazu do Polski
− To ważna informacja, która wskazuje na to, że konsekwentnie realizowana jest strategii dywersyfikacji źródeł dostaw gazu do Polski, mówi Maciej Stańczuk z Konfederacji Lewiatan.
Dlatego, jak podkreśla, bardzo ważną informacją jest ta mówiąca o budowie gazociągu Baltic Pipe, gdyż bez niego trudno by było mówić o realnej dywersyfikacji.
− Trzymamy kciuki za podpisanie umowy na budowę tego gazociągu jeszcze w tym roku, dopowiada gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Chwali konsekwentną strategię PGNiG, dotyczącą dywersyfikacji i przypomina o kolejnym zakontraktowaniu gazu LNG z USA, w dodatku o cenie 20 proc. niższej niż z Rosji.
O konieczności dywersyfikacji świadczy przykład kłopotów Ukrainy
Dr Stanisław Cichocki z Uniwersytetu Warszawskiego również podkreśla konieczność dywersyfikacji, o czym świadczy przykład problemów Ukrainy z dostawami rosyjskiego gazu, wykorzystywanego jako narzędzie nacisku.
− Stąd tak ważne dla Polski jest podpisanie umowy o gaz LNG czy z innych źródeł, mówi gość Polskiego Radia.
Cena zakupu udziałów w złożu Tommeliten Alpha wynosi 220 milionów dolarów. PGNiG Upstream Norway ma udziały w 20 koncesjach poszukiwawczo-wydobywczych na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Na dwóch jest operatorem.
REKLAMA
Sylwia Zadrożna , jk
REKLAMA