Jacek Czaputowicz o dialogu historycznym z Ukrainą: trzeba dobrej woli z obu stron
Szef MSZ Jacek Czaputowicz mówi, że w kwestii polityki historycznej Polski i Ukrainy trzeba dobrej woli obu stron. Ukraiński minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin powiedział, że wraz z polskim ministrem rozmawiał dziś w Warszawie o możliwościach "pójścia do przodu" w sprawach historycznych.
2018-10-23, 19:34
Posłuchaj
Chodzi przede wszystkim o blokowanie przez Kijów poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar II wojny światowej na Ukrainie. Z kolei władze wschodniego sąsiada domagają się ochrony ukraińskich miejsc pamięci w Polsce.
Minister Jacek Czaputowicz powiedział, że zakaz ekshumacji szczątków Polaków, którzy zginęli na obecnym terytorium Ukrainy, jest "trudny do wytłumaczenia".
- Jest to pewne prawo, które przynależy społeczeństwu polskiemu, ono jest bezdyskusyjne - wyjaśniał szef polskiej dyplomacji. Jak dodał, Polska przyjmuje do wiadomości zgłaszaną wcześniej przez Kijów uwagę dotyczącą ukraińskich miejsc pamięci, które istnieją "zgodnie z polskim prawem".
Jacek Czaputowicz zarysował też warunki porozumienia w kwestii ekshumacji i ukraińskich miejsc pamięci w Polsce.
REKLAMA
- Gdyby udało się z naszej strony podjąć jakieś zdecydowane działania w tym zakresie, myślę, że strona ukraińska też mogłaby podjąć pewne działania i dopuścić polskich badaczy do ewentualnych ekshumacji. Trzeba dobrej woli z obu stron, my tę dobrą wolę pokazaliśmy - przekonywał polski minister i dodawał, że decyzja w tej sprawie leży również po stronie właściwych instytucji, takich jak ukraiński IPN.
Zdaniem szefa ukraińskiego MSZ Pawło Klimkina, kontekst emocjonalny nie pozwala "iść do przodu" w dialogu historycznym. Ocenił jednak, że po rozmowach w Warszawie udało się stworzyć wizję dalszych działań.
- Liczę bardzo na to, że ta logika doprowadzi do tego, że będziemy w kwestiach historii rozumieć się wzajemnie bardzo dobrze i współpracować. Popracujemy jeszcze z ministrem Czaputowiczem nad praktycznymi konsekwencjami, dzisiaj o nich rozmawialiśmy i w najbliższym czasie liczę na to, że powiemy, w jaki sposób będzie się to odbywało - powiedział Pawło Klimkin.
Ukraiński minister zastrzegł, że na razie nie będzie wymieniał miejsc pamięci, o których rozmawiano. Jak zapewnił, informacje o nich zostaną przekazane w najbliższym czasie.
REKLAMA
Wiosną ubiegłego roku Ukraina wydała na swym terytorium zakaz poszukiwań i ekshumacji Polaków, ofiar II wojny światowej. Było to następstwem zdemontowania nielegalnego pomnika Ukraińskiej Powstańczej Armii w Hruszowicach koło Przemyśla w kwietniu 2017 roku.
Jednak pod koniec maja tego roku przeprowadzone przez IPN badania archeologiczne i medyczno-sądowe nie dały podstaw do uznania, że w miejscu zdemontowanego pomnika ku czci UPA znajdowały się mogiły członków tej ukraińskiej formacji.
Kijów liczy z kolei na zmiany w ustawie o IPN, której przepisy - zaskarżone do TK - zakładają sankcje karne za negowanie zbrodni ukraińskich nacjonalistów.
dn
REKLAMA