Małgorzata Gosiewska: kwestię 12 listopada należało przygotować wcześniej
12 listopada, jak zdecydowali parlamentarzyści, ma być dniem wolnym od pracy. Jednak ta kwestia wciąż jest procedowana w parlamencie. Dlaczego tej sprawy nie udało się uregulować wcześniej? Między innymi o tym mówiła w Polskim Radiu 24 posłanka Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Gosiewska.
2018-10-31, 08:40
Posłuchaj
Sejm uchwalił, że 12 listopada w tym roku – ze względu na obchody 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę – ma być dniem wolnym od pracy. Następnie ustawa trafiła do Senatu, który wprowadził poprawki. Kilka dni przed 11 listopada ma się nią znowu zająć Sejm. To, że parlament tą kwestią zajmuje się dopiero teraz, wzbudziło wiele kontrowersji. Krytycy wskazywali m.in. na problem osób, które na 12 listopada mają umówioną wizytę u lekarza albo wyznaczony termin rozprawy sądowej.
- Kwestię tego wolnego dnia należało przygotować wcześniej. Byłoby mniej zamieszania. Jednak tylko raz obchodzimy takie urodziny w historii, więc moglibyśmy dłużej świętować. Szkoda, że nie było wcześniej tej inicjatywy, choć generalnie jest ona słuszna – powiedziała Małgorzata Gosiewska.
- Myślę, że instytucje sobie poradzą z tym, że będzie to dzień wolny od pracy. Choć wyznaczone terminy rozpraw czy wizyt u lekarza rzeczywiście mogą być jakimś problemem. Przyznaję, że powinno to być lepiej przygotowane – dodała posłanka PiS.
Małgorzata Gosiewska odniosła się także do kwestii Marszu Niepodległości, który co roku organizują środowiska narodowe. Wcześniej rzecznik PiS Beata Mazurek informowała, że politycy tej partii nie wezmą w nim udziału.
REKLAMA
– Wystarczy – jak to było w ubiegłym roku – że podczas marszu, choćby na dwie minuty, pojawi się coś, jakiś jeden transparent, żeby był powód do mówienia o Polsce źle. Chcemy tego uniknąć. Nie chcemy, żeby się tam pojawiły napisy, które mogłyby nas kompromitować. Choćby na jeden "odpowiedni" transparent czy napis czekają niektórzy dziennikarze i niektóre media. W ubiegłym roku przebił się przekaz medialny, który był kompletnie nieprawdziwy. W tym roku były prowadzone rozmowy w sprawie naszego uczestnictwa w marszu, ale jego organizatorzy w pewnych sprawach nie chcieli ustąpić – zaznaczyła posłanka.
Więcej tematów w całej audycji.
Rozmawiała Eliza Olczyk.
Polskie Radio 24/bartos
REKLAMA
-----------------------
Data emisji: 31.10.2018
Godzina emisji: 7.10
REKLAMA