Wojna hybrydowa. Jakim państwom opłaca się jej prowadzenie?

- Wojnę hybrydową w klasycznym wydaniu mamy na Ukrainie. Jest ona niewypowiedziana, a wszyscy zdajemy sobie sprawę kto za nią stoi, kto pociąga za sznurki – powiedział w Polskim Radiu 24 Artur Bilski, ekspert ds. bezpieczeństwa i obronności.

2018-11-09, 20:09

Wojna hybrydowa. Jakim państwom opłaca się jej prowadzenie?
Żołnierze w Donbasie - zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/Liukov

Posłuchaj

09.11.18 Artur Bilski o wojnie hybrydowej
+
Dodaj do playlisty

Według jednej z definicji, wojna hybrydowa to strategia wojenna łącząca działania konwencjonalne, nieregularne, cybernetyczne oraz –  w zależności od sytuacji –  również inne sposoby destrukcji. Często jest prowadzona bez oficjalnego wypowiedzenia, a jej charakter pozwala agresorowi na całkowite lub częściowe uniknięcie za nią odpowiedzialności.

- Taką strategię realizują z reguły państwa czy organizacje, które chcą pozostać w cieniu. Nie chcą żeby ich działania wyszły na jaw, aby nie być oskarżonym o próby destabilizacji sytuacji w danym kraju albo nie narazić się na sankcje – powiedział Artur Bilski.

- Na Ukrainie mamy taką pełzającą wojnę, wojnę hybrydową w klasycznym wydaniu. Jest ona niewypowiedziana, a wszyscy zdajemy sobie sprawę kto za nią stoi i kto pociąga za sznurki – dodał gość Polskiego Radia 24.

Jak podkreślił, Ukraina jest istotnym elementem w rozgrywce między Wschodem a Zachodem. – Dla Rosji jest to miękkie podbrzusze tak zwanego imperium. Ukraina natomiast dąży ku Zachodowi, chciałaby przystąpić do Unii i do NATO. Konflikt został wywołany przez Rosję po to, żeby Ukraina nie mogła przystąpić do Paktu Północnoatlantyckiego – zaznaczył Artur Bilski.

REKLAMA

Więcej w całej audycji.

Rozmawiał Radosław Jankiewicz.

Polskie Radio 24/bartos

----------------------------

REKLAMA

Data emisji: 09.11.2018

Godzina emisji: 19.10

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej