6-cyfrowa inflacja. Wenezuela niechlubnym rekordzistą
Z inflacją, która osiągnie w ciągu 12 miesięcy tego roku milion procent, Wenezuela wielokrotnie przekroczy wszystkie rekordy Ameryki Łacińskiej w tej dziedzinie. Rządowi, mimo prób, nie udaje się zatrzymać błyskawicznej utraty wartości przez jej pieniądz, boliwara
2018-11-12, 07:38
Ceny artykułów konsumpcyjnych w kraju posiadającym największe na świecie rezerwy ropy naftowej wzrastają o 3 do 4 proc. dziennie. Co miesiąc inflacja sięga 200 proc., co sprawia, że ludność żyje w nieustającym napięciu.
Dla porównania w ciągu 18 miesięcy - w latach 1984-85 - waluta Boliwii, przeżywającej wówczas okres hiperinflacji, straciła na wartości 23 454 proc., a Nikaragui w ciągu 58 miesięcy hiperinflacji szalejącej tam od 1986 do 1991 roku - 13 109 proc.
Tymczasem w Wenezueli w ciągu ostatnich 12 miesięcy inflacja wyniosła już 980 000 procent.
Polityka prezydenta Nicolasa Maduro to kontynuacja tak zwanej rewolucji boliwariańskiej zapoczątkowanej przez zmarłego prezydenta Hugo Chaveza, którą jej krytycy określają jako "systematyczne łamanie praw rządzących gospodarką" - pisze z Caracas korespondentka hiszpańskiej agencji EFE Nelida Fernandez .
Eksperci wenezuelskiego biura analiz gospodarczych Ecoanalitica - zastanawiając się, dlaczego w kraju nie doszło jeszcze w tej sytuacji do wybuchu wewnętrznego konfliktu - formułują wniosek, że to "zasługa" utrzymujących się wysokich cen baryłki ropy naftowej. Pozwalały one rządowi na nieograniczony import żywności i innych artykułów konsumpcyjnych.
Obecnie jednak sytuacja rządu prezydenta Maduro się pogorsza, ponieważ koniunktura na światowym rynku ropy naftowej nie jest już tak dobra dla wenezuelskiego rządu, a proces inflacyjny redukuje możliwości dalszego zwiększania importu artykułów konsumpcyjnych, co jeszcze bardziej napędza inflację.
Wenezuelscy ekonomiści przewidują, że załamanie gospodarcze w Wenezueli nastąpi już w 2019 roku.
NRG, PAP, md
Naczelna Redakcja Gospodarcza, PAP, md
REKLAMA