Poseł Nowoczesnej: poparcie w sondażach należy oceniać bardzo ostrożnie
- Trzeba przeanalizować, co wpłynęło na taki wynik sondażu i wyciągnąć wnioski. Trudno ocenić, czym kierowali się wyborcy - mówił w Polskim Radiu 24 Jerzy Meysztowicz, poseł Nowoczesnej.
2018-11-20, 16:50
Posłuchaj
Jerzy Meysztowicz komentował też wyniki sondażu wyborczego przygotowanego przez IBRIS dla "Rzeczpospolitej". - Patrzę na wyniki sondażu z dystansem. Społeczeństwo oczekiwało zjednoczenia opozycji. Być może jakiś wpływ na deklaracje miały problemy z podpisaniem koalicji w poszczególnych miejscach też miało jakiś wpływ - zaznaczył polityk.
Zdaniem posła Nowoczesnej poparcie dla inicjatywy Roberta Biedronia to efekt świeżości. - To pierwszy sondaż po mocnej deklaracji nt. budowania własnej inicjatywy politycznej. Pytanie, jak będzie to w rzeczywistości wyglądało. Nie wróżę ani Ryszardowi Petru, ani Robertowi Biedroniowi jakiegoś spektakularnego sukcesu. Były prezydent Słupska ma większe szanse na sukces - wskazał gość Polskiego Radia 24.
IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" zbadał poparcie dla partii politycznych w wyborach do Sejmu i Senatu, w dwóch, nieodległych od siebie momentach: 8–9 listopada, czyli tuż po drugiej turze wyborów samorządowych, a potem 13 listopada, po obchodach 100. rocznicy odzyskania niepodległości.
Po II turze, którą wyraźnie i spektakularnie wygrała opozycja, PiS notował poparcie na poziomie 37 procent. Po 11 listopada – ok. 40 procent. PO notuje minimalnie lepsze wyniki (28 lub 30 proc.), kiedy startuje sama. W koalicji z Nowoczesną, jako Koalicja Obywatelska, ma 27 proc. w obu pomiarach. Trzecią siłą jest lewica, pod warunkiem że mierzone jest poparcie dla nowej partii Roberta Biedronia. Bez niej SLD otrzymuje 6–8 proc.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24/rp.pl/ras
------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 20.11.18
Godzina emisji: 16.15
REKLAMA