"W życiu i sporcie najważniejsza jest dogrywka"
Są takie chwile w życiu polityka, kiedy można czuć się człowiekiem szczęśliwym i spełnionym - powiedział kandydat PO Bronisław Komorowski tuż po ogłoszeniu wstępnych, sondażowych wyników wyborów prezydenckich.
2010-06-20, 20:21
Najłatwiej można doświadczyć tego poczucia spełnienia, kiedy czuje się poparcie "milionów rodaków, zaufanie milionów ludzi w Polsce" - dodał Komorowski.
"Za każdy głos oddany na mnie pragnę serdecznie podziękować" - powiedział kandydat PO.
Teraz "mobilizacja"
Komorowski podkreślał, że w życiu i sporcie najtrudniejsza jest dogrywka, dlatego trzeba się zmobilizować i walczyć do końca "o lepszą przyszłość Polski". "Miejmy tego świadomość, mobilizujmy wszystkie siły, całą energię, która jest w nas, która jest w Polakach do tej rozgrywki, która będzie finałem wielkiego wyścigu prezydenckiego 4 lipca" - mówił Komorowski.
Gratulacje dla rywali
Komorowski przyznał, że także jego rywale mają powody do dumy i do szczęścia. "Wszystkim gratuluję, wszystkim dziękuję za dobry wyścig w tej pierwszej turze" - mówił.
Komorowski szczególnie dziękował Waldemarowi Pawlakowi za to, że zdołali mimo konkurencji zadbać o to, by nie ucierpiała koalicja i zdolność do współpracy mimo różnic. "Dziękuję ci, Waldku, serdecznie" - mówił.
Sondaże: II tura
W sondażu Milward Brown SMG/KRC dla TVN 45,7 proc. głosów uzyskał Bronisław Komorowski, a 33,2 proc. - Jarosław Kaczyński.
Z sondażowych wyników wyborów prezydenckich TNS OBOP dla TVP wynika, że Bronisław Komorowski uzyskał 40,7 proc., a Jarosław Kaczyński - 35,8 proc.
Natomiast w sondażu Homo Homini dla Polsat News Komorowski uzyskał 46,2, a Kaczyński 32.
REKLAMA
REKLAMA