Atak na bazę morską w Turcji. Zginęło 6 żołnierzy
Sześciu tureckich żołnierzy zostało zabitych, siedmiu jest rannych po ataku rakietowym na bazę marynarki wojennej Turcji - podała turecka państwowa agencja Anatolia.
2010-05-31, 09:16
Trzech spośród siedmiu rannych jest w poważnym stanie.
Do ataku doszło około północy, w porcie Iskenderun nad Morzem Śródziemnym blisko granicy z Syrią. Nie podano, kto ostrzelał bazę.
Walki z Kurdami
W niedzielę przebywający w więzieniu lider kurdyjskich separatystów Abdullah Ocalan z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) zapowiedział, że nie będzie już szukał porozumienia z rządem tureckim. Jak zauważa jednak agencja Reutera, rebelianci rzadko za cel obierają bazy morskie.
Weekend w Turcji był niespokojny, na południowym wschodzie w kilku osobnych atakach zginęło sześć osób. W ostatnich dniach tysiące żołnierzy tureckich prowadziło operacje przeciw rebeliantom na południu kraju, m.in. w prowincjach Hakkari, Siirt, Diyarbakir i Bingol.
Kurdyjscy rebelianci zaatakowali w sobotę biura kopalni w Hatay, zabili jej strażnika, dwie inne osoby ranili. W dwóch innych potyczkach zginęli dwaj żołnierze i trzej strażnicy z tureckich służb bezpieczeństwa.
Ponad tydzień temu tureckie samoloty wojskowe zbombardowały 50 celów w północnym Iraku, gdzie rebelianci mają swoje kryjówki.
W marcu bojownicy kurdyjscy zapowiadali, że po roztopach wznowią walki, bo porozumienie polityczne wydaje się raczej odległe, m.in. dlatego że PKK jest w nadal Turcji zakazana i z powodu militarnych operacji wojsk tureckich.
PKK walczy o autonomię Kurdów na południowym wschodzie Turcji od ponad 20 lat. Przez ten czas w walkach zginęło około 40 000 osób.
REKLAMA