Czekają w długich kolejkach, żeby oddać głos
Kolejki ustawiają się przed polskim konsulatem w Brukseli - rodacy tłumnie biorą udział w wyborach prezydenckich. Także przed lokalem wyborczym w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Moskwie ustawiają się kolejki chętnych do głosowania.
2010-06-20, 13:21
W tym roku spodziewana jest rekordowa frekwencja - zarejestrowało się ponad 8 tysięcy osób, to prawie 3 tysiące więcej niż w ostatnich wyborach parlamentarnych. Głosowanie w belgijskiej stolicy na razie przebiegło bez zakłóceń, choć nie wszyscy mogli spełnić swój obywatelski obowiązek.
Część osób nie mogła zagłosować, bo wcześniej się nie zarejestrowała. A do listy teraz już dopisać nie można. „Tłumaczymy w takiej sytuacji, że niemożliwe jest zagłosowanie, przepisy są przepisami" - mówi konsul Piotr Wojtczak. O obowiązkowej rejestracji informował konsulat w polskich sklepach i polonijnej prasie, ale nie do wszystkich ta informacja dotarła. „Jestem w trakcie przeprowadzki, zajęta wieloma sprawami, wiedziałam tylko że mam zagłosować, miałam przykazane przez męża. Oczywiście, że żałuje, z kwitkiem odchodzę, ale to moja głupota" - mówiła jedna z Polek.
Ci, którzy się zarejestrowali, mówili, że przychodzą spełnić swój obywatelski obowiązek, mimo że od lat nie mieszkają w Polsce. „Jestem 4 lata poza krajem, ale czuję się w obowiązku zagłosować" , „18 lat tu jestem, ale Polska jest moim krajem i biorę udział w podejmowaniu decyzji", „Warto głosować, jesteśmy patriotami i mamy taki obowiązek, każdy Polak powinien głosować"- tak mówili rodacy po odejściu od urn.
Polacy w Belgii mogą głosować w tym roku wyjątkowo w trzech miejscach. Z powodu dużego zainteresowania wyborami utworzono nową komisję - w Stałym Przedstawicielstwie Polski przy Unii Europejskiej. Można też oddawać głosy w konsulacie w Brukseli i polskiej szkole w Antwerpii.
REKLAMA
Głosują dyplomaci, biznesmeni, duchowni...
Także przed lokalem wyborczym w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Moskwie ustawiają się kolejki chętnych do głosowania.
Do udziału w wyborach prezydenckich zostało w Moskwie zarejestrowanych około 400 obywateli Polski. Jednak do południa głosowało również kilkadziesiąt osób, które pobrały w kraju zaświadczenia uprawniające do głosowania.
Do lokalu wyborczego przychodzą polscy dyplomaci, biznesmeni, duchowni i naukowcy. Polacy przebywający w Rosji mogą głosować w ambasadzie w Moskwie oraz w konsulatach w Sankt Petersburgu, Irkucku i Kaliningradzie.
REKLAMA