Nowoczesna idzie do prokuratury ws. SKOK. W zawiadomieniu dziewięcioro byłych i obecnych członków zarządu
Niedopełnienie obowiązków kontroli nad SKOK-ami i zapewnienia ich stabilności finansowej zarzucają politycy Nowoczesnej dziewięciorgu byłym i obecnym członkom zarządu Kasy Krajowej. We wtorek Nowoczesna zapowiedziała zawiadomienie prokuratury w tej sprawie.
2018-12-11, 18:12
Adam Szłapka szystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z poważną aferą, która obejmuje nie tylko KNF, ale jest powiązana z inną aferą dotyczącą SKOK-ów
- Od kilku tygodni mamy pojawiające się informacje dotyczące afery finansowej związanej z KNF. Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z poważną aferą, która obejmuje nie tylko KNF, ale jest powiązana z inną aferą dotyczącą SKOK-ów - poinformował podczas konferencji prasowej w Sejmie sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka.
"SKOK zobowiązany do tego, co KNF"
Jak dodał, w związku z tym Nowoczesna doszła do wniosku, iż istnieje potrzeba zawiadomienia prokuratury, bo "krajowy zarząd SKOK jest zobowiązany w zasadzie do tego samego, do czego jest zobowiązany KNF - do pełnienia nadzoru nad wszystkimi SKOK-ami".
W zawiadomieniu wymieniono dziewięcioro byłych i obecnych członków zarządu Krajowej SKOK, w tym obecnie senatora PiS Grzegorza Biereckiego, który członkiem zarządu był od września 1992 r. do października 2012 r.
"W związku z niewypłacalnością kas objętych nadzorem komisarycznym i upadłością konieczne było uruchomienie środków z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Łączna wartość środków wypłaconych przez BFG jest nie mniejsza niż 4 mld 302 mln zł, a liczba objętych tymi wypłatami osób wynosi ponad 350 tys." - zaznaczono w zawiadomieniu Nowoczesnej.
REKLAMA
"Odpowiedzialność niewątpliwie większa"
Wskazano, że m.in. w przypadku SKOK Wołomin z BFG uruchomiono ponad 2 mld 240 mln zł. Jak dodano "do tak drastycznych przypadków niegospodarności nie mogłoby dojść gdyby osoby pełniące obowiązki w zarządzie Krajowej SKOK wykonywały obowiązki ciążące na Krajowej SKOK na mocy ustawy o SKOK-ach".
Zdaniem zawiadamiających "można mieć wrażenie, że czynności te były wykonywane w sposób niewłaściwy, z zaniedbaniem obowiązków czy wręcz zaniechaniami, a wykonywanie ich w sposób pozorny i nieskuteczny służyło nie tyle dbaniu o bezpieczeństwo powierzonych kasom oszczędności ich członków, ile zachowaniu własnej pozycji w strukturze, dostępowi do profitów wynikających z pełnienia w kasach funkcji decyzyjnych, ukrywaniu zagrożenia konfliktem interesów, czy wręcz nieuczciwej konkurencji w przypadkach, gdy któryś z członków władz statutowych Krajowej SKOK lub innych kas był jednocześnie wspólnikiem (...) innego podmiotu gospodarczego, który świadczył lub świadczy odpłatnie usługi na rzecz szeroko pojętego >>systemu SKOK<<".
"Tym samym należy stwierdzić, że odpowiedzialność zarządu Kasy Krajowej jest nie mniejsza niż KNF za nadzór nad poszczególnymi kasami, a biorąc pod uwagę długotrwałość nadzoru wewnętrznego od wrześnie 1992 r. (...) niewątpliwie większa" - konkludują autorzy zawiadomienia.
Zawiadomienie do prokuratury
Paulina Hennig-Kloska Równolegle do tego, że KNF sprawuje nadzór nad kasami, to nadzór nad wszystkimi SKOK-ami prowadzi także zarząd Kasy Krajowej.
Jak powiedziała dziennikarzom Paulina Hennig-Kloska (Nowoczesna), w momencie, gdy SKOK-i zostały objęte nadzorem KNF, nie zostały zwolnione z kontroli Kasy Krajowej. - Nowe przepisy nie uchyliły przepisu mówiącego, że celem funkcjonowania Kasy Krajowej jest zapewnienie stabilności finansowej kas, ale przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa zgromadzonych w nich oszczędności. Równolegle do tego, że KNF sprawuje nadzór nad kasami, to nadzór nad wszystkimi SKOK-ami prowadzi także zarząd Kasy Krajowej i ma odpowiedzialność za wszelkie nieprawidłowości, które tam zachodzą - mówiła posłanka.
REKLAMA
Jak poinformowali politycy Nowoczesnej ich zawiadomienie, które dotyczy okresu od 1992 do 2017 r., jeszcze we wtorek trafi do Prokuratury Krajowej.
Senator odnosi się do zarzutów
Grzegorz Bierecki Nie ma podstaw do twierdzenia, jakobym nie dopełnił obowiązków w sprawie nadzoru Krajowej SKOK nad SKOK Wołomin. Nawet KNF pod kierownictwem Andrzeja Jakubiaka tak nie twierdził.
Także politycy PO we wtorek zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. nadzoru Kasy Krajowej nad SKOK-ami. W zawiadomieniu PO chodzi tylko o okres do 2012 r., czyli do momentu, kiedy kasy zostały objęte państwowym nadzorem ze strony KNF. Politycy PO wskazali, że do tego czasu sama Kasa Krajowa miała - na podstawie ustawy z 1995 r. o SKOK-ach - narzędzia naprawcze dotyczące SKOK-ów.
- Nie ma podstaw do twierdzenia, jakobym nie dopełnił obowiązków w sprawie nadzoru Krajowej SKOK nad SKOK Wołomin. Nawet KNF pod kierownictwem Andrzeja Jakubiaka tak nie twierdził - powiedział we wtorek senator Bierecki, odnosząc się do zarzutów posłów PO i Nowoczesnej. Dodał, że "posłom potrzebna jest rzetelna porada prawna dot. bezpodstawnego zawiadamiania prokuratury".
bb
REKLAMA
REKLAMA