Jarosław Szarek podczas 48. rocznicy Grudnia'70: z tamtego ziarna wyrosła Solidarność
- To od samorządu Gdyni mogą się uczyć dzisiaj inne samorządy w Polsce, które mają kłopot z historią - powiedział prezes IPN Jarosław Szarek w Gdyni, podczas obchodów 48. rocznicy Grudnia'70.
2018-12-17, 21:53
Uroczystości odbyły się pod Pomnikiem Ofiar Grudnia’70 na Placu Wolnej Polski, nieopodal Urzędu Miasta. Szarek w swoim przemówieniu przypomniał o zdarzeniach z grudnia 1970 roku, kiedy to robotnicy szli ulicami Gdyni, w tym ulicą Świętojańską, niosąc na drzwiach ciało jednego z zabitych kolegów – Zbigniewa Godlewskiego.
- Ile w naszej historii było takich ulic, (którymi Polacy szli) naprzeciw plutonem egzekucyjnym, naprzeciw kompaniom wojska, na przeciwko sotniom obcych wojsk? – pytał retorycznie Szarek.
- Ale doszliśmy, doszliśmy, bo byli tamci - ci sprzed 48 lat. Z tamtego ziarna, tu, w Gdyni, wyrosła Solidarność. Droga do wolności, droga bycia Polakiem w tej części Europy, to jest często, to była często, droga naprzeciw czołgom. Dzisiaj doszliśmy, dzisiaj piękna Gdynia w ten mroźny dzień pamięta – powiedział Szarek.
- To od samorządu Gdyni mogą się uczyć dzisiaj inne samorządy w Polsce, które mają kłopot z historią. Tu każdy może zobaczyć, jak pamięta się dumną naszą przeszłość, przeszłość zwycięską. Dzisiaj idziemy w przyszłość. W którą stronę pójdziemy, czy pójdziemy pamiętając (…) czy odwrócimy się obojętnie? Myślę, że to doświadczenie odwrócenia się od przeszłości przeżywa dzisiaj bogata Europa. W Gdyni jest inaczej, wy pokazujecie, jak można szanować, jak można pamiętać o swojej przyszłości budując piękne nowoczesne miasto – powiedział Szarek kończąc przemówienie słowami: "Chylę czoła przed tymi z Grudnia 70, chwała i cześć bohaterom".
Podczas uroczystości złożono wieńce i kwiaty pod pomnikiem, odczytano apel poległych i oddano salwę honorową. Popołudniową część obchodów rocznicy Grudnia'70 poprzedziła msza w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa, a następnie pochód główną ulicą Gdyni, Świętojańską, pod pomnik przed magistratem. Wzdłuż całej trasy przemarszu ustawiono zapalone znicze.
W grudniu 1970 r., w proteście przeciw podwyżkom cen wprowadzonym przez władze PRL, przez Wybrzeże przetoczyła się fala strajków i demonstracji. Aby stłumić protesty, władze zezwoliły milicji i wojsku na użycie broni. Według oficjalnych danych w grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od kul milicji i wojska zginęły 45 osoby (w tym 18 w Gdyni, a 16 w Szczecinie), a 1165 zostało rannych.
dn
REKLAMA