Sebastian Szczęsny: trener Horngacher odmienił Piotra Żyłę
Po siedmiu z 28 konkursów indywidualnych Pucharu Świata w skokach narciarskich dwóch Polaków znajduje się na podium klasyfikacji generalnej. Drugi jest Piotr Żyła, a trzeci Kamil Stoch. - Nie jestem zaskoczony wysoką dyspozycją Piotra Żyły. Już wcześniej ujawniał potencjał. Mocno poszedł w górę pod wodzą nowego trenera Stefana Horngachera, który go zmienił - tłumaczył w Polskim Radiu 24 Sebastian Szczęsny z TVP Sport.
2018-12-19, 20:47
Posłuchaj
Kamil Stoch broni wywalczonej w poprzednim sezonie Kryształowej Kuli i od początku wymieniany był w gronie faworytów. W żadnym z dotychczasowych konkursów nie zajął miejsca gorszego niż dziewiąte i na koncie ma 365 punktów.
Sporą niespodzianką jest natomiast postawa Żyły. Blisko 32-letni skoczek wcześniej zapracował na miano nieobliczalnego - w dorobku ma brązowy medal mistrzostw świata Lahti 2017 i drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni w tym samym sezonie. Teraz jednak imponuje regularnością. Najsłabszy wynik to szósta pozycja w Wiśle. Łącznie zgromadził 445 pkt.
- To nie jest szokujące. Skoczkowie ze światowej czołówki, a Piotrek do niej się zalicza, tak mają - mówił Sebastian Szczęsny. - Skacze bardzo powtarzalnie, popełnia drobne błędy, on je czuje, to są detale. Dla postronnych obserwatorów są to skoki bezbłędne - dodał komentator.
Jedyne czego Polakom brakuje w tym sezonie to indywidualnego zwycięstwa, bo triumfować udało im się tylko w jedynym dotychczasowym konkursie drużynowym - na inaugurację w Wiśle. Żyła trzykrotnie był drugi i dwa razy trzeci. Stoch ma na koncie jedno drugie miejsce i dwa trzecie. Najbliższą okazją do zmiany tego stanu rzeczy będzie Turniej Czterech Skoczni. Pierwszy konkurs w Oberstdorfie zaplanowano na 30 grudnia.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem "Magazynu sportowego" był Andrzej Grabowski.
Data emisji: 19.12
Godzina emisji: 19.37
REKLAMA
PR24
REKLAMA