Słaby doping w RPA - słychać tylko trąbki
Bramkarz RPA Itumeleng Khune po remisie z Meksykiem (1:1) w inauguracyjnym meczu mistrzostw świata nie krył rozczarowania słabym dopingiem rodaków.
2010-06-11, 22:13
Natomiast szef komitetu organizacyjnego Danny Jordaan chwalił atmosferę.
Khune oświadczył, że czuł się tak, jakby spotkanie rozgrywane było w Meksyku. Przez 90 minut na stadionie Soccer City panował ogromny hałas, w którym dominowały dźwięki trąbek wuwuzele.
Mam nadzieję, że w następnym meczu z Urugwajem w Pretorii kibice będą nas dopingowali jeszcze głośniej. W piątek miałem wrażenie, że znacznie goręcej swoich piłkarzy wspierali fani z Meksyku - powiedział Khune.
Jordaan podkreślił, że wszyscy mieszkańcy RPA mogą być dumni z tego, co pokazali piłkarze 500-milionowej publiczności na całym świecie. Johannesburg dał przykład innym miastom-organizatorom jak można się cieszyć mistrzostwami. Była niewiarygodna atmosfera, komplet widzów, spektakularne zagrania. Piłkarze RPA pokazali, jak bardzo zależało im na zwycięstwie - zaznaczył.
man
REKLAMA