Premier o katastrofie górniczej w Karwinie: to wielka tragedia dla Polaków i Czechów

W czwartek w kopalni w Karwinie (Czechy) zapalił się metan. Jak poinformowali w piątek rano przedstawiciele władz kopalni, zginęło 13 górników: 11 Polaków i dwóch Czechów. 
"Pragnę złożyć wyrazy najgłębszego współczucia wszystkim bliskim ofiar katastrofy górniczej w Karwinie. To ogromna tragedia dla wszystkich Polaków i Czechów. W tym trudnym dniu szczególnie mocno pokażmy solidarność i poczucie narodowej wspólnoty" - napisał premier Mateusz Morawiecki, który będzie w piątek w Karwinie.

Swoje kondolencje złożył prezydent Andrzej Duda. "Dramatyczne wieści ze Śląska: »Szanowny Panie Prezydencie, przekazuję smutną wiadomość. Wysoce prawdopodobne, że w kopalni w Karwinie zginęło 11 Polaków«. Panie Boże, miej w swojej opiece Rodziny Górników. RiP" - napisał na Twitterze prezydent. 

Premier Czech jedzie do Karwinie

Premier Czech Andrej Babisz napisał, że wypadek jest wielką tragedią. We wpisie na Twitterze złożył kondolencje bliskim ofiar. - Jestem w kontakcie z pracującymi na miejscu ratownikami. Jesteśmy gotowi udzielić wszelkiej pomocy, swoją pomoc zaoferował też polski premier. W tej chwili pozostaje nam wiara i modlitwa - napisał.

Andrej Babisz poinformował też, że pojedzie do kopalni tuż po zakończeniu posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Państwa, które rozpoczęło się o godz. 

REKLAMA

aj