Policja: uroczystości pogrzebowe Pawła Adamowicza przebiegły spokojnie
Przedstawiciele policji poinformowali, że uroczystości pogrzebowe zmarłego tragicznie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przebiegły spokojnie. Wzięło w nich udział około 45 tysięcy osób. Ponowne otwarcie Bazyliki Mariackiej planowane jest na sobotni wczesny wieczór.
2019-01-19, 16:59
O spokojnym przebiegu uroczystości poinformowała rzeczniczka prasowa pomorskiej policji Joanna Kowalik-Kosińska.
Powiązany Artykuł
Ostatnie pożegnanie Pawła Adamowicza. Urna z prochami złożona w Bazylice Mariackiej
Dodała, że według szacunków w pożegnaniu prezydenta Gdańska wzięło udział około 45 tys. osób. Jak wyjaśniła, liczba ta obejmowała około 4,5 tys. osób, które znajdowały się we wnętrzu Bazyliki Mariackiej oraz niemal 40 tys. zgromadzonych w bezpośrednim sąsiedztwie świątyni i przed telebimami ustawionymi w czterech punktach w historycznym centrum Gdańska.
Pięć ekranów stało na ulicach Długiej i Długi Targ. Kolejne - na Targu Węglowym, Placu Świętopełka oraz na Wyspie Ołowianka. Jak poinformowała Olimpia Schneider z referatu prasowego gdańskiego magistratu, w tym ostatnim miejscu zgromadziło się 6 tys. osób. Byli to m.in. członkowie ruchu Wszystko dla Gdańska, z którego startował w ostatnich wyborach prezydent Adamowicz.
Telebimy też w Sopocie
Bezpośrednia transmisja prowadzona była też na ekranach zainstalowanych w hali Ergo Arena stojącej na granicy Gdańska i Sopotu oraz na telebimach stojących w Sopocie - na placu przyjaciół Sopotu i w Gdyni - w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Polskie miasta pożegnały prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza
Urna z prochami prezydenta Gdańska została pochowana w kaplicy św. Marcina Bazyliki Mariackiej. Po zakończeniu uroczystości pogrzebowej świątynia została - ze względów porządkowych - zamknięta. Jak poinformowała Olimpia Schneider, jej ponowne otwarcie zaplanowano na sobotni wczesny wieczór.
W ostatnią niedzielę wieczorem Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem przez 27-letniego Stefana W. Do zdarzenia doszło na scenie podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Samorządowiec trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek po południu zmarł. Paweł Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat.
bb
REKLAMA