Incydent przed Pałacem Prezydenckim. Potrącił policjanta, zatrzymał się na zaporze

- To zdumiewająca sytuacja - powiedział prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do incydentu przed Pałacem Prezydenckim. Dodał, że Pałac Prezydencki jest bezpieczny, dobrze strzeżony, a funkcjonariusze SOP dobrze wykonują swoją pracę. Prezydent przebywa obecnie w Davos. 

2019-01-22, 19:10

Incydent przed Pałacem Prezydenckim. Potrącił policjanta, zatrzymał się na zaporze
36-latek, potrącił autem policjanta i próbował wjechać na teren Pałacu Prezydenckiego. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Posłuchaj

Starszy aspirant Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji o mężczyźnie, który wjechał samochodem w zaporę przed Pałacem Prezydenckim (IAR)
+
Dodaj do playlisty

We wtorek po południu na ulicy Focha przy placu Piłsudskiego w Warszawie 36-letni kierowca volkswagena jechał pod prąd. Został zauważony przez funkcjonariusza policji, który próbował zatrzymać pojazd do kontroli.

Kierowca podjął próbę ucieczki, potrącając policjanta. Został zatrzymany na Krakowskim Przedmieściu. Samochód, którym się poruszał, zatrzymał się na zaporze przy wjeździe na teren Pałacu Prezydenckiego.

Reporterzy programu "Alarm!" TVP dotarli do nagrania, na którym zarejestrowano szaleńczy rajd ulicami Warszawy.

Upadając na ulicę policjant został ranny, ma uraz biodra. Został zabrany do szpitala i przebadany, a jego życiu nic nie zagraża.

REKLAMA

"Pałac Prezydencki jest bezpieczny"

- Dostałem informację, że taka zdumiewająca sytuacja miała miejsce pod Pałacem Prezydenckim - powiedział mediom po incydencie prezydent, który we wtorek przebywa w szwajcarskim Davos. - Chcę podkreślić, że Pałac Prezydencki jest bezpieczny, jest jak widać dobrze strzeżony i funkcjanuriusze SOP dobrze wykonują swoją pracę, za co dziękuję - oświadczył Andrzej Duda.

Jechał pod prąd, nie zatrzymał się do kontroli

Na miejscu widać, że samochód wjeżdżając musiał zerwać łańcuchy zabezpieczające wjazd do pałacu. Wyrwane są fragmenty betonu, przed wejściem leżały kawałki stłuczonej szyby z pojazdu.

- Kierowca został natychmiast obezwładniony i zatrzymany, ale nie było z nim logicznego kontaktu. Mężczyzna zostanie przebadany w szpitalu. Nie możemy wykluczyć, że był pod wpływem środków odurzających - powiedział asp. sztab. Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.

REKLAMA

Zdaniem Mrozka nie ma przesłanek, że był to atak wymierzony w urząd prezydenta.

Policja ustala, czy mężczyzna był pod wpływem środków odurzających.

REKLAMA

Mrozek dodał, że 36-latek miał przy sobie dokument tożsamości, ale jego wiarygodność jest weryfikowana. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca jest obywatelem polskim.

Potrącony funkcjonariusz trafił do szpitala. KSP przekazała PAP, że życiu policjanta nie zagraża niebezpieczeństwo. Ma obrażenia biodra.

Rzecznik Służby Ochrony Państwa powiedział wcześniej, że w godzinach popołudniowych kierowca samochodu osobowego próbował sforsować zaporę i wtargnąć na teren Pałacu Prezydenckiego i został obezwładniony.

REKLAMA

Z kolei prezydencki minister Błażej Spychalski mówił, że sprawa jest wyjaśniana przez odpowiednie służby.


PAP/IAR/inne/ agkm, mg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej