Słowenia: zatrzymano całość podejrzanego mięsa z Polski
Półtorej tony mięsa na kebaby, które dotarło do Słowenii 16 stycznia, było jedyną w tym miesiącu dostawą wołowiny, która mogła pochodzić z prowadzącej ubój chorych krów polskiej rzeźni - poinformował w poniedziałek słoweński nadzór weterynaryjny.
2019-02-04, 23:40
Dodał, że badane jest pochodzenie innych 500 kilogramów mięsa dostarczonego 13 grudnia.
"Całość mięsa zatrzymano, co oznacza, że nie trafiło ono do obrotu. Nie mamy obecnie żadnych informacji o jakichkolwiek nowych dostawach podejrzanego mięsa" - powiedziała dziennikarzom minister rolnictwa Aleksandra Pivec.
Mięso z nielegalnego uboju w Polsce trafiło do kilkunastu krajów i do ponad 20 punktów w Polsce. Łącznie z nielegalnego uboju pochodziło ok. 9,5 tony mięsa, z czego 2,7 tony sprzedano za granicę.
dcz
REKLAMA