MŚ w Seefeld 2019. Adam Małysz grzmi: to był strzał w kolano. Horngacher powinien nam powiedzieć
- To co zrobili Niemcy z Schusterem to był dla nas strzał w kolano. Horngacher powinien nam powiedzieć, jaką podjął decyzję. Czy ta decyzja jest taka, czy inna, to powinien ją ogłosić. To poprawiłoby atmosferę - stwierdził Adam Małysz po konkursie drużynowym mistrzostw świata w Seefeld, w którym Polacy zajęli czwarte miejsce.
2019-02-24, 17:11
Posłuchaj
Reprezentacja Polski zajęła 4. miejsce w konkursie drużynowym na dużej skoczni w Innsbrucku podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Złoty medal zdobyli Niemcy, który uzyskali 987.5 punktów. Srebrny medal wywalczyli Austriacy ze stratą 56,6 pkt. do zwycięzców. Brąz zdobyli Japończycy ze stratą 67,3 pkt. Polacy do trzeciego miejsca stracili 11,1 pkt.
Najlepiej z biało-czerwonych zaprezentował się Dawid Kubacki - 127 m i 126.5 m, Kamil Stoch uzyskał 125 m i 122.5 pkt., Piotr Żyła - 121.5 m i 119.5 m, a Stefan Hula - 113.5 m i 116.5 m.
- Wydaje się, że chłopaki zostawili tutaj serce. Jednak patrząc na to, jak było w Willingen, tutaj czegoś zabrakło. Na platformie wszystko było w porządku, siłowo jest super, imitacja przed konkursem też - podsumował konkurs Adam Małysz w rozmowie na antenie TVP.
Były skoczek dodał także, że atmosfera w kadrze nie jest idealna z powodu niepewności związanej z dalszą współpracą ze Stefanem Horngacherem, który cały czas nie ogłosił, jaka będzie jego decyzja co do pracy z kadrą w kolejnym sezonie. - To co zrobili Niemcy z Schusterem to był dla nas strzał w kolano. Horngacher powinien nam powiedzieć, jaką podjął decyzję. Czy ta decyzja jest taka, czy inna, to powinien ją ogłosić. To poprawiłoby atmosferę - stwierdził.
REKLAMA
ah, PolskieRadio24.pl
REKLAMA