Liga Mistrzów: trener Schalke nie rezygnuje po klęsce z Manchesterem City. "Muszę być z drużyną"
Piłkarze Schalke 04 Gelsenkirchen we wtorkowy wieczór pożegnali się z rozgrywkami Ligi Mistrzów w fatalnym stylu, przegrywając z Manchesterem City aż 0:7. - Upadliśmy całkowicie - przyznał trener wicemistrzów Niemiec Domenico Tedesco.
2019-03-13, 10:03
33-letni trener był pod wrażeniem występu rywali.
- Tylko jedna drużyna miała tego dnia radość z gry - powiedział niemiecki trener.
Schalke nieźle zaprezentowało się w pierwszym meczu, ale uległo u siebie Anglikom 2:3. W rewanżu piłkarze z Zagłębia Ruhry nie mieli nic do powiedzenia. Nigdy wcześniej Schalke nie przegrało tak wysoko w Lidze Mistrzów.
- Ostatnie tygodnie były dla nas wyjątkowo trudne - zaznaczył Tedesco.
REKLAMA
Przez pierwsze pół godziny goście dzielnie się bronili. Z czasem jednak przewaga City została udokumentowana bramkami. W 35. i 37. minucie dwa gole zdobył Sergio Aguero. Zdaniem Tedesco, był to zwrotny moment rywalizacji.
- Upadliśmy całkowicie - przyznał majacy włoskie korzenie trener.
Tedesco zapewnił także, że nie zrezygnuje z pracy. Tabloid "Bild" pisał po wtorkowej porażce, że może ona oznaczać pożegnanie trenera z Schalke.
REKLAMA
- Muszę być teraz z drużyną. Nawet przez sekundę nie myślałem inaczej. Wierzę w to, że jesteśmy w stanie odmienić naszą grę - zakończył.
Pogłoski o zwolnieniu Tedesco nie dziwią. Schalke po 25 kolejkach Bundesligi zajmuje dopiero 14. miejsce z dorobkiem 23 punktów. „Die Königsblauen" mają cztery punkty przewagi nad znajdującym się w strefie barażowej VfB Stuttgart. W sobotę piłkarze Schalke zmierzą się u siebie z RB Lipsk. Dyrektor klubu Jochen Schneider zapewnił, że Tedesco poprowadzi drużynę w tym spotkaniu.
pm
REKLAMA