Stanisław Żaryn: wśród zatrzymanych przez CBA jest właściciel "Wprost" i "Do Rzeczy"

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało kolejne cztery osoby w sprawie wyłudzeń blisko 29 mln zł z firmy zajmującej się remontami linii kolejowych. Rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn oficjalnie potwierdził portalowi PolskieRadio24.pl, że wśród zatrzymanych jest właściciel "Wprost" i "Do Rzeczy" Michał Lisiecki. 

2019-03-14, 08:52

Stanisław Żaryn: wśród zatrzymanych przez CBA jest właściciel "Wprost" i "Do Rzeczy"
Michał Lisiecki jest właścicielem "Wprost" i współwłaścicielem "Do Rzeczy". Foto: PAP/Marcin Obara

CBA podało na swojej stronie internetowej, że zatrzymało cztery osoby w związku z wyłudzeniem. "Biuro prowadzi czynności w śledztwie dotyczącym przekroczenia uprawnień przez syndyka i inne osoby poprzez wyprowadzanie pieniędzy z mas prowadzonych upadłości, a następnie ich pranie przy użyciu szeregu fikcyjnych podmiotów gospodarczych" - czytamy w komunikacie. 

Rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn oficjalnie potwierdził portalowi PolskieRadio24.pl, że jedną z zatrzymanych osób jest wydawca "Wprost" i "Do Rzeczy" Michał L.

Temistokles Brodowski z wydziału komunikacji społecznej Biura również potwierdził, że agenci z warszawskiej delegatury CBA zatrzymali cztery osoby. - Śledztwo CBA prowadzone jest pod nadzorem dolnośląskiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Dotyczy przekroczenia uprawnień przez syndyka masy upadłości i inne osoby, które miały wyprowadzać pieniądze z firmy i prać pieniądze poprzez szereg fikcyjnych podmiotów gospodarczych - powiedział Brodowski.

Zatrzymań dokonano w Warszawie i okolicach, Toruniu oraz Lublinie.

Najprawdopodobniej zarzuty o udział w zorganizowanej grupie przestępczej

W śledztwie CBA ustaliło, że zatrzymani mieli poprzez wiele pozornych umów i ustnych porozumień wystawiać fikcyjne faktury VAT, na podstawie których wyprowadzili pieniądze z masy upadłości jednej ze spółek.

Po doprowadzeniu do prokuratury powinni usłyszeć zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, działania na szkodę spółki, przekroczenia uprawnień i fałszowania dokumentacji.

W tej sprawie funkcjonariusze CBA zatrzymali w kwietniu 2017 roku pięć osób, w tym syndyka działającego na szkodę upadłych spółek. Łącznie w sprawie jest 22 podejrzanych. Prowadzący postępowanie nie wykluczają, że lista podejrzanych się powiększy.

Łączna wysokość ustalonych dotychczas wyłudzonych środków to blisko 29 mln zł.

Jako pierwszy informację podał portal Tvp.info, który donosi, że Lisiecki miał zakupiony bilet do Stanów Zjednoczonych i próbował opuścić kraj tuż przed zatrzymaniem. 

dcz

Polecane

Wróć do strony głównej