Publicysta o strajku nauczycieli: samorządowcy nie chcą dołożyć pieniędzy do nauczycielskich pensji

- Żałuję, że samorządy nie chcą brać odpowiedzialności za wynagrodzenia nauczycieli. Prezydenci i burmistrzowie miast zachęcają do strajku, a mimo możliwości wynikających z Karty nauczyciela i prawa oświatowego, w większości przypadków nie chcą dołożyć pieniędzy do nauczycielskich pensji. A szkoda, bo te żądania są zasadne - powiedział Sebastian Gajewski (Centrum Daszyńskiego). O nauczycielskich pensjach i tym, jakie możliwości w spełnieniu finansowych oczekiwań pracowników oświaty mają władze samorządowe, dyskutowali także Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska Codziennie") oraz Dariusz Grzędziński ("Fakt").

2019-04-01, 10:00

Publicysta o strajku nauczycieli: samorządowcy nie chcą dołożyć pieniędzy do nauczycielskich pensji

Posłuchaj

01.04.2019 Debata poranka o roli samorządów w opłacaniu nauczycieli.
+
Dodaj do playlisty

W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie trwają kolejne rozmowy rządu z nauczycielskimi związkami zawodowymi. Uczestniczą w nich: wicepremier Beata Szydło, minister edukacji narodowej Anna Zalewska, wiceminister edukacji Maciej Kopeć, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk oraz sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. Stronę związkową reprezentują: prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych Dorota Gardias i szef Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa. Nauczyciele domagają się podwyżek wyższych, niż zapowiedział rząd. Z kolei przedstawiciele rządu przypominają, że od roku trwają systematyczne podwyżki w oświacie, a od kwietnia 2018 do września 2019 roku nauczycielska pensja wzrośnie o 16 proc.

Według Sebastiana Gajewskiego "1000 zł podwyżki dla wszystkich nauczycieli to żądanie trudne do spełnienia".

- Nauczyciele w Polsce to blisko 800 tys. osób. Ewentualna, nawet niewielka podwyżka wynagrodzenia minimalnego dla tej grupy zawodowej, powoduje od razu gigantyczne skutki finansowe dla budżetu państwa. Te kwoty, o których mówią politycy PiS, to około 15-17 mld zł. To dwukrotny koszt 13. emerytury, którą mają dostać emeryci i renciści - powiedział Sebastian Gajewski. Publicysta wyraził żal, że samorządy "nie chcą brać odpowiedzialności za wynagrodzenia nauczycieli".

- Widzę, ze wielu prezydentów zachęca nauczycieli do protestu. Deklarują, że dostaną od samorządu dodatki za okres strajku. A wystarczyłoby, gdyby rząd porozumiał się z samorządowcami, a samorządowcy z rządem. I te dwa podmioty podzieliły się tymi żadaniami płacowymi nauczycieli - mówił w PR24 Sebastian Gajewski. - Rząd odpowiada za wynagrodzenia minimalne, a powyżej – odpowiadają za to samorządy. Samorządowcy mimo możliwości wynikających z Karty nauczyciela i prawa oświatowego chętnie zachęcają do strajku, a w większości nie chcą dołożyć pieniędzy na ich wynagrodzenia. Szkoda, bo żądania są zasadne - dodał.

REKLAMA

Maciej Kożuszek także zwrócił uwagę na duże możliwości, które w sporze z nauczycielami mają samorządowcy.

- Widać, której opcji sprzyja Sławomir Broniarz. Szef ZNP nic o tym nie mówi. Gdyby Sławomirowi Broniarzowi zależało na tym, żeby nauczyciele zarabiali więcej, to źródło pochodzenia tych pieniędzy nie byłoby dla niego ważne - przekonywał w PR24.

Samorządowców podczas "Debaty poranka" bronił zaś Dariusz Grzędziński. - To nie jest tak, że samorządy nic nie robią, a teraz chcą podgryzać rząd i skomplikować jego sytuację. Samorządy partycypują w finansowaniu oświaty - mówił. Przypomniał, że to samorządy są organami prowadzącymi, ustanawiają regulamin wynagrodzenia dla nauczycieli i mogą podwyższać wynagrodzenie minimalne. Tak się dzieje w wielu miejscach w Polsce, m.in. w Warszawie.

Strajk nauczycieli ma się rozpocząć 8 kwietnia i trwać do odwołania. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewnia, że egzaminy się odbędą. W komisjach egzaminacyjnych mają zasiadać niestrajkujący nauczyciele z innych szkół oraz emerytowani. Resort pracuje nad odpowiednimi przepisami.

REKLAMA

W audycji także o sobotniej konwencji PiS w Gdańsku oraz pomyśle władz Polskiego Stronnictwa Ludowego, które proponuje wpisanie członkostwa w UE do polskiej konstytucji.

"Debatę poranka" prowadził Grzegorz Jankowski.

 Polskie Radio 24/tb

 ------------------------------

REKLAMA

 Data emisji: 01.04.19

 Godzina emisji: 8.06

 

 

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej