Czy ludzie potrzebują pamięci o tragicznych wydarzeniach z 10 kwietnia 2010 roku?
- Reakcja publiczności na requiem smoleńskie utwierdza mnie w przekonaniu, że ludzie potrzebują pamięci o tragicznych wydarzeniach z 10 kwietnia 2010 roku - powiedział w Polskim Radiu 24 pieśniarz Paweł Piekarczyk. O swoich emocjach związanych z katastrofą smoleńską i twórczością artystyczną mówił też plastyk Jerzy Kalina.
2019-04-11, 23:30
Posłuchaj
Minęło dziewięć lat od katastrofy smoleńskiej. O tym, po co nam pamięć o wydarzeniach z 10 kwietnia 2010 roku, mówili w Polskim Radiu 24 plastyk Jerzy Kalina i pieśniarz Paweł Piekarczyk.
- Gdy gram koncert i zaczynam śpiewać requiem smoleńskie, zaczyna wytwarzać się cisza. Potem jest taka cisza plus. To pokazuje, że ludzie w jakiś sposób potrzebują tej pamięci o tamtych wydarzeniach. Ja z kolei potrzebuję wyśpiewać swoje emocje z tym związane. Gdybym tego nie robił, to czułabym się tak, jakbym zdradził - przyznał Piekarczyk.
A jak mówił o swoich emocjach związanych z katastrofą smoleńską i twórczością artystyczną Jerzy Kalina? - Pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej, który zaprojektowałem, jest okaleczony do tego stopnia, żei mnie się to udziela. Od zeszłego roku jestem pod różną presją . Atmosfera wytworzona wokół jest już nie do zniesienia - powiedział.
Zapraszamy do wysłuchania zapisu rozmowy.
REKLAMA
Audycję przygotowała Małgorzata Piejko.
PR24/kad
____________________
Data emisji: 11.04.2019
Godzina emisji: 22:06
REKLAMA