Formuła 1: Michael Schumacher miał zostać menedżerem syna

Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 Niemiec Michael Schumacher planował, że w przyszłości będzie menedżerem swojego syna Micka - ujawnił były menedżer kierowcy Willi Weber. Te plany pokrzyżował wypadek na nartach w grudniu 2013 roku.

2019-04-19, 07:38

Formuła 1: Michael Schumacher miał zostać menedżerem syna
Niemiec Michael Schumacher w 2007 roku . Foto: shutterstock.com/Sandra R. Barba

W 2019 roku kierowcy rywalizują w 70. sezonie mistrzostw świata Formuły 1. Po ośmiu latach przerwy wraca jedyny polski kierowca w historii F1 Robert Kubica. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na torach. 

Powiązany Artykuł

formula_1200.jpg
F1 - ROBERT KUBICA W WILLIAMSIE - Serwis specjalny

Schumacher miał wypadek w okolicach Meribel we francuskich Alpach. Przez blisko sześć miesięcy był utrzymywany w stanie sztucznej śpiączki w szpitalu w Grenoble. Potem został przewieziony do kliniki uniwersyteckiej w Lozannie, gdzie go wybudzono. Opuścił ją we wrześniu 2014 i od tego czasu jest pod opieką lekarzy w swojej posiadłości w Gland nad Jeziorem Genewskim.

Rodzina nie udziela informacji o faktycznym stanie jego zdrowia, według nieoficjalnych informacji kierowca nadal jest sparaliżowany.

Weber potwierdził, że wiele razy był na ich wspólnych treningach kartingowych, Michael uważał, że syn ma spory talent, nad którym obaj będą wspólnie pracowali.

- Michael pragnął wprowadzić syna do Formuły 1, wiele razy mi o tym mówił. Chciał prowadzić Micka jako zawodnika, tak, jak ja nim kiedyś kierowałem - dodał Weber.

Powiązany Artykuł

PAP Obajtek Kubica 1200.jpg
Daniel Obajtek: sport to dobry kierunek dla PKN Orlen [NASZ WYWIAD]

Były menedżer Schumachera po zakończeniu współpracy z mistrzem świata, przez kilka kolejnych lat zajmował się karierą Niemca Nico Huelkenberga, obecnie kierowcy teamu Renault. W 2011 roku przeszedł na emeryturę, obecnie 77-letni Weber mieszka na Majorce.


20-letni Mick Schumacher idzie w ślady ojca. W 2018 roku był najlepszy w europejskiej Formule 3, w tym sezonie wspiął się o szczebel wyżej i będzie rywalizował w Formule 2. Na inaugurację sezonu F2 pod koniec marca na torze Sakhir w Bahrajnie zajął ósme miejsce. Najszybszy był Kanadyjczyk Nicholas Latifi, a młody Niemiec stracił do niego ponad pół minuty.

Po wyścigu F1 w Bahrajnie, który wygrał mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes GP), Mick Schumacher uczestniczył w testach dwóch teamów - Ferrari i Alfa Romeo.

(mb)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej