Ekstraklasa: Vuković przestrzega swoich graczy. "Przed nami trudna droga"
Trener piłkarzy Legii Aleksandar Vuković powiedział przed meczem z Cracovią w Warszawie w 31. kolejce Ekstraklasy, że niezbędna jest pokora. - Po trzech ostatnich zwycięstwach wiele osób już nas koronuje, ale przed nami trudna droga - podkreślił.
2019-04-20, 08:00
Posłuchaj
Po poprzedniej kolejce, ostatniej w rundzie zasadniczej, drużyny utworzyły dwie ośmiozespołowe grupy (bez dzielenia punktów). Teraz rozegrają jeszcze po siedem meczów - po jednym z każdym z rywali.
Legia zajmuje drugie miejsce, ale ma taki sam dorobek punktowy jak prowadząca Lechia. Warszawski zespół dwukrotnie zremisował z gdańskim 0:0, ustępuje mu tylko nieznacznie gorszym bilansem bramkowym z całego sezonu zasadniczego.
- Czeka nas bardzo trudny tydzień. Już mecz z Cracovią nie będzie łatwy, dlatego musimy skupić się przede wszystkim na nim. Wydaje mi się, że po trzech zwycięstwach wokół Legii powstał nieuzasadniony entuzjazm. Po porażce w Krakowie (z Wisłą 0:4 w 27. kolejce - przyp. red.) mało kto stawiał na nas w kontekście mistrzostwa, a teraz wiele osób już nas koronuje. Nie możemy zacząć w to wierzyć. Jeżeli ktoś dobrze życzy klubowi, to wie, że czeka nas trudna droga - podkreślił Vuković.
Przypomniał, że Cracovia dwa miesiące temu w dobrym stylu wygrała 2:0 na Łazienkowskiej.
- Pokora jest niezbędna, aby zaprezentować się na naszym poziomie. Wtedy rosną szanse na dobry występ - zaznaczył.
Trener Legii nie szczędził komplementów najbliższemu rywalowi, a także trenerowi tej drużyny Michałowi Probierzowi.
- Gdyby nie początek sezonu, podczas którego trwała budowa Cracovii, to ta drużyna punktowałby prawdopodobnie na tym samym poziomie co Legia. Świadczy o tym ostatni mecz, w którym pewnie pokonała Lechię. Szkoleniowiec Cracovii gwarantuje rozwój i ciągłą poprawę. Bardzo cenię trenera Probierza, od wielu lat udowadnia, że jest dobrym szkoleniowcem - stwierdził Vuković.
Jak dodał, w sobotę oba zespoły będą chciały dyktować warunki gry.
- Moim zdaniem żadna z drużyn nie zagra zbyt defensywnie - przewiduje.
Szkoleniowiec Legii przyznał, że z powodów zdrowotnych w jego zespole zabraknie Jarosława Niezgody, Mateusza Wieteski, Michała Kucharczyka oraz Radosława Majeckiego.
Sobotnie spotkanie w Warszawie rozpocznie się o godzinie 20.30.
ps