PlusLiga: ONICO wciąż w grze o finał. Warszawianie zdominowali Jastrzębski Węgiel

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali u siebie z ONICO Warszawa 0:3 (19:25, 23:25, 21:25) w drugim półfinałowym meczu PlusLigi. W serii do dwóch zwycięstw jest remis 1-1, a MVP meczu w Jastrzębiu-Zdroju został przyjmujący warszawian Nikołaj Penczew. 

2019-04-19, 19:31

PlusLiga: ONICO wciąż w grze o finał. Warszawianie zdominowali Jastrzębski Węgiel

Posłuchaj

Środkowy bloku stołecznej drużyny Andrzej Wrona przyznał, że takie zwycięstwa budują dobrą atmosferę w drużynie (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Warszawianie musieli zwyciężyć, by zachować szanse na awans do finału mistrzostw Polski. We wtorek przegrali bowiem u siebie 1:3. Dodatkowo podopieczni Stephane’a Antigi do końca sezonu muszą sobie radzić bez kontuzjowanych Bartosza Kurka oraz Bartosza Kwolka. W miejsce tego drugiego zakontraktowano Macieja Muzaja, jednak były atakujący Trefla Gdańsk rozpoczął mecz w Jastrzębiu-Zdroju na ławce rezerwowych.

Początek pierwszego seta był wyrównany. Obie drużyny grały punkt za punkt. Jako pierwsi dwupunktową przewagę osiągnęli goście po tym, jak kontrę ONICO wykorzystał Jan Nowakowski (9:11). Od tego momentu warszawianie przejęli inicjatywę. Gdy asem serwisowym popisał się Nikołaj Penczew, o czas poprosił trener Jastrzębskiego Węgla – Roberto Santilli. Chwilę po powrocie na parkiet Bułgar pocelował zagrywką libero gospodarzy Jakuba Popiwczaka i jeszcze powiększył przewagę gości. Obraz gry się nie zmieniał, więc niebawem włoski szkoleniowiec ponownie prosił o przerwę (14:19). Warszawianie bez problemu utrzymali przewagę, a set dobiegł końca po autowej zagrywce Dawida Konarskiego (19:25).

Wyrównany był także początek drugiej partii. Początkowo minimalnie prowadziło ONICO, ale po świetnym ataku ze środka w wykonaniu Dawida Guni to gospodarze mieli minimalną przewagę (6:5). Z czasem jastrzębianie zaczęli dominować. Przy zagrywce Piotra Haina nie porozumieli się dwaj przyjmujący gości: Penczew oraz Piotr Łukasik i o czas musiał poprosić tym razem Antiga (13:10). Goście szybko jednak wyrównali. Łukasik najpierw w pojedynkę zablokował Konarskiego, a potem wykończył atak i Santilli musiał wezwać do siebie podopiecznych (13:13). Chwilę później Andrzej Wrona zablokował Haina, a w kolejnej akcji na warszawski blok nadział się Julian Lyneel (13:15). Od tego momentu to ONICO grało lepiej, chociaż nie zabrakło też sędziowskich kontrowersji. Santilli otrzymał nawet żółtą kartę, gdy protestował przeciwko, jego zdaniem, nieprawidłowemu ustawieniu gości, czego nie zauważył sędzia Paweł Burkiewicz (16:19). W końcówce gospodarze podjęli jeszcze rękawice. Po zablokowaniu Sharone’a Vernona-Evansa zbliżyli się na dystans punktu i o czas prosił Antiga (22:23). Na parkiecie pojawił się Maciej Muzaj. Nie miał jednak okazji zaatakować w tym secie. Mimo kłopotów, goście utrzymali przewagę i podwyższyli wynik po tym, jak Wrona i Antoine Brizard zablokowali Christiana Fromma (23:25).

Warszawianie znakomicie zaczęli trzeciego seta. Po nieudanym ataku Lyneela z trudnej pozycji o przerwę poprosił Santilli (0:3). Goście nie zwalniali jednak tempa. Dzięki blokowi Nowakowskiego na Guni mieli już pięć punktów więcej od rywali (3:8). Gospodarze nie mieli jednak zamiaru odpuszczać. Po asie serwisowym Fromma zmniejszyli stratę do dwóch „oczek” (6:8). Ponownie na parkiecie pojawił się Muzaj. W swoim pierwszym kontakcie z piłką został zablokowany, ale antenki dotknął Fromm i punkt zdobyło ONICO (10:12). Jastrzębianie cały czas gonili jednak wynik i udało im się wyrównać, dzięki punktowej zagrywce Konarskiego (13:13). Antiga zareagował, prosząc o przerwę. Po powrocie Lyneel został zablokowany przez Wronę i Penczewa, przez co przewaga gości znowu wynosiła dwa punkty (14:16). Po raz kolejny na tablicy wyników widniał remis, gdy asem serwisowym popisał się Lyneel (18:18). Na parkiecie trwała wymiana ciosów. W ważnej akcji w aut zaatakował Konarski (20:22) i Santilli wezwał do siebie podopiecznych. Niedługo potem obie drużyny zagrały jedną z najdłuższych wymian w meczu, którą zakończył atak… rozgrywającego gospodarzy Lukasa Kampy (21:23). Piłkę meczową warszawianom dał atak Grahama Vigrassa, który w końcówce meczu pojawił się na boisku. Zwycięstwo gościom zapewnił natomiast kompletnie nieudany atak Lyneela (21:25).

REKLAMA

MVP spotkania został uznany Penczew. Trzysetowe zwycięstwo ONICO oznacza, że obie drużyny czeka jeszcze jeden mecz, decydujący o awansie do wielkiego finału. W półfinałowej serii jest bowiem remis 1-1. Rozstrzygające spotkanie rozegrane zostanie w Warszawie w najbliższą środę. W środę odbędzie się także decydujące starcie w drugiej patrze półfinałowej. W Kędzierzynie-Koźlu miejscowa ZAKSA zmierzy się z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. 

Drugi mecz półfinałowy: Jastrzębski Węgiel - ONICO Warszawa 0:3 (19:25, 23:25, 21:25).

Stan rywalizacji play (do dwóch zwycięstw): 1-1. Decydujący mecz odbędzie się w środę w Warszawie.

Jastrzębski Węgiel: Christian Fromm, Dawid Gunia, Piotr Hain, Lukas Kampa, Dawid Konarski, Julien Lyneel - Jakub Popiwczak (libero) - Jakub Bucki, Paweł Rusek, Nikodem Wolański

ONICO Warszawa: Antoine Brizard, Piotr Łukasik, Jan Nowakowski, Nikołaj Penczew, Sharone Vernon-Evans, Andrzej Wrona - Damian Wojtaszek (libero) - Mateusz Janikowski, Maciej Muzaj, Graham Vigrass.

pm IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej