Hiszpania po wyborach. Koniec systemu dwupartyjnego

- Układ polityczny Hiszpanii uniemożliwiając sprawowanie władzy środowiskom reprezentującym inne poglądy, niż dotychczas uczestniczące we władzy. Społeczeństwo potrzebuje nowych twarzy, pomysłów i idei, odświeżenia - mówił o wynikach wyborów parlamentarnych w Hiszpanii Grzegorz Małecki, były dyplomata. 

2019-04-29, 20:23

Hiszpania po wyborach. Koniec systemu dwupartyjnego
Premier Pedro Sanchez. Foto: PAP/EPA/Zipi

Posłuchaj

29.04.19 Świat w powiększeniu: Hiszpania po wyborach
+
Dodaj do playlisty

Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE) wygrała niedzielne wybory parlamentarne w Hiszpanii. Według wstępnych wyników socjaliści zapewnili sobie 123 miejsca w 350-osobowym Kongresie Deputowanych. Wynik ugrupowania premiera Pedro Sancheza oznacza, że PSOE będzie musiało poszukiwać koalicjantów do utworzenia większościowego gabinetu. Możliwym sojusznikiem socjalistów jest lewicowy blok Unidos Podemos (UP), który zdobył 42 miejsca w Kongresie Deputowanych. Oznacza to, że ewentualni koalicjanci będą potrzebowali wsparcia innych sił politycznych, aby osiągnąć minimalną większość 176 mandatów.

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 socjalistom nie uda się samodzielne utworzenie rządu. - Byłaby to próba powtórzenia tego samego, co było przez ostatnie 10 miesięcy, czyli rządów Pedro Sancheza przed przyspieszonymi wyborami. PSOE będzie dążyło do tego, by za wszelką ceną stworzyć samodzielnie gabinet, by nie udostępniać stanowisk ministerialnych koalicjantom. Rządząca partia będzie chciała otrzymać wsparcie parlamentarne ze strony innych ugrupowań i zachować autorski gabinet - tłumaczył Grzegorz Małecki.     

Drugim ugrupowaniem niedzielnych wyborów w Hiszpanii będzie Partia Ludowa (PP), która zapewniła sobie 66 miejsc dla deputowanych. Trzecią partią nowego Kongresu Deputowanych będzie liberalna partia Ciudadanos (Cs). Według wstępnych wyborów zdobyła ona 57 miejsc w niższej izbie hiszpańskiego parlamentu.

Po raz pierwszy od czasu upadku frankizmu w dekadzie lat 70. XX w. do hiszpańskiego Kongresu Deputowanych weszła prawicowa partia – Vox. Ugrupowanie kierowane przez Santiago Abascala zdobyło 24 miejsca w niższej izbie Kortezów Generalnych.

REKLAMA

Na kolejnych miejscach niedzielnych wyborów uplasowały się separatystyczne ugrupowania z Katalonii: Republikańska Lewica Katalonii (ERC) oraz Razem dla Katalonii (JxCAT). Zdobyły one odpowiednio 15 i 7 mandatów.

W nowym Kongresie Deputowanych znajdzie się też 11 polityków baskijskich ugrupowań separatystycznych: Nacjonalistycznej Partii Basków (PNV) oraz EH Bildu. Zdobyły one odpowiednio 6 i 5 mandatów.

Więcej w nagraniu.

Gospodarzem audycji była Magdalena Skajewska.

REKLAMA

Data emisji: 29.04

Godzina emisji: 19.46

PR24


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej