Poczta Polska staje do konkurencji o paczkomaty
W czerwcu w kilku miastach pojawią się automaty Poczty Polskiej do odbioru przesyłek - m.in. w placówkach Poczty oraz dyskontach. Narodowy operator szacuje, że w ciągu 4 lat podwoi przychody z rynku paczkowego. Dwoi się i troi by dogonić prywatną konkurencję np. InPostu.
2019-05-09, 13:03
Posłuchaj
Urządzenia do odbioru paczek mają stanąć w placówkach Poczty i dyskontach sieci Biedronka. Te pierwsze mają być czynne całą dobę.
- Będzie to dodatkowa możliwość odbioru paczki - mówiła w radiowej Jedynce Justyna Siwek z Poczty Polskiej.
Punktów odbioru - w kioskach Ruchu, stacjach Orlenu czy Żabkach - jest już 11 tysięcy. Automatów do wakacji ma stanąć kilka. Na jesieni ma ich być 200.
Plany narodowego operatora są jednak ambitniejsze, bo przychody z paczek mają urosnąć dwukrotnie w ciągu czterech lat. Stąd kolejne plany inwestycyjne.
REKLAMA
Zamawianie przez internet i odbiór w automacie staje się standardem. Na polskim rynku są teraz pionierski InPost i konkurujący z nim - na razie nieśmiało - DHL.
- InPost ze swoimi paczkami wyszedł też za granicę - choć nie wszędzie znalazł podatny grunt - mówił Krzysztof Piskorski z Instytutu Pocztowego.
Nowe trendy zmuszają firmy do kolejnych eksperymentów. Teraz automat paczkowy to trzecia najchętniej wybierana forma odbioru.
Automaty pocztowe mają się pojawić na początku w dużych miastach - m.in. w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Katowicach, Wrocławiu czy Poznaniu.
REKLAMA
Marcin Jagiełowicz, ak, NRG
REKLAMA