Czy cztery śmigłowce Black Hawk zmienią potencjał polskiej armii?
"Cztery śmigłowce Black Hawk dla Wojsk Specjalnych zostaną dostarczone do grudnia tego roku" - zapowiedział minister obrony Mariusz Błaszczak po podpisaniu umowy na maszyny S-70i. W Polskim Radiu 24 odnieśli się do tego wojskowi eksperci: gen. Dariusz Wroński (Warszawski Instytut Inicjatyw Strategicznych) i gen. Leon Komornicki (b. wiceszef Sztabu Generalnego)
2019-05-09, 21:37
Posłuchaj
Minister nie podał wartości podpisanej umowy. Poinformował natomiast, że obejmuje ona także szkolenie i pakiet logistyczny. PZL Mielec należą do korporacji Sikorsky, która opracowała śmigłowiec Black Hawk i która jest częścią amerykańskiego koncernu Lockheed Martin.
Gen. Dariusz Wroński zauważył, że Black Hawki są tylko w Stanach Zjednoczonych. - W Polsce będą maszyny S-70i. Konieczna była zmiana nie tylko nazwy, ale również całego wyposażenia. Wyprodukowano zupełnie puste śmigłowce, a my je doposażamy w niezbędne systemy - przypomniał. Gość programu podkreślił, że polskie maszyny będą lepsze od tych używanych w Stanach Zjednoczonych. - Minęło kilka dobrych lat odkąd Black Hawki funkcjonowały, dlatego elektronika i systemy montowane w S-70i będą nowszej generacji. Silniki również będą wyższego rzędu - dodał.
Gen. Leon Komornicki zaznaczył zaś, że maszyny S-70i są kluczowe z punktu widzenia wojsk specjalnych i wykonywania wspólnych misji w ramach NATO. - Dotychczas nie braliśmy udziału w misjach, a jesteśmy do tego zobowiązani. Śmigłowce, które mamy były niekompatybilne i dopiero nowe maszyny pozwolą nam wywiązywać się z zobowiązań w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego - komentował ekspert.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Piotr Nisztor.
Polskie Radio 24/jp
------------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 09.05.2019
Godzina emisji: 20:06
REKLAMA