Jacek Czaputowicz: wyrok TSUE dotyczący Sądu Najwyższego bez skutków faktycznych
Polska uważa, że wyrok unijnego Trybunału Sprawiedliwości dotyczący skargi Komisji Europejskiej na ustawę o Sądzie Najwyższym nie będzie miał żadnych skutków faktycznych. Tak mówił w Brukseli minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz pytany o komentarz do jutrzejszej, kolejnej rozprawy w Trybunale dotyczącej ustawy o Sądzie Najwyższym - informuje korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
2019-05-13, 20:33
Posłuchaj
Szef dyplomacji podkreślił, że Polska wprowadziła zmiany do ustawy zgodnie z oczekiwaniami Komisji. Dodał, że pytaniem do Brukseli czy urzędników unijnych jest to, czy warto rozpatrywać tę kwestię, która - jak mówił - i tak nie będzie miała żadnego wpływu na rzeczywistość w Polsce.
- Ci sędziowie zostali przywróceni. Oni orzekają. Myślę, że tu chodzi o jakieś inne kwestie, które nie dotyczą Polski. Mianowicie, stworzenia pewnego precedensu, wykorzystania tej sprawy po to, żeby pewne kwestie regulować także odnośnie innych państw. To jest normalne działanie i nie ma nic złego w tym, że przez takie orzeczenia precedensowe buduje się pozycję Trybunału - dodał minister Czaputowicz.
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości będzie wykładnią rozstrzygającą spór kompetencyjny dotyczący tego czy Komisja Europejska może ingerować w system wymiaru sprawiedliwości. Polska uważa, że organizacja sądownictwa leży w gestii władz krajowych.
Komisja czeka na wyrok także z innego powodu - jej przedstawiciele podczas dotychczasowych rozpraw w Trybunale mówili, że Polska złamała prawo uchwalając ustawę o Sądzie Najwyższym i wyrażali wątpliwości, czy mimo nowelizacji, zakwestionowane przepisy nie powrócą w tej czy innej formie.
REKLAMA
msze
REKLAMA