Marek Zagórski: trzeba zrobić wszystko, by rynek telewizji kablowych mógł się rozwijać

- Trzeba zrobić wszystko, by ten rynek mógł się rozwijać - mówił w Sopocie minister cyfryzacji Marek Zagórski w odniesieniu do branży telewizji kablowej i w kontekście przyjętego przez rząd projektu tzw. megaustawy. Minister liczy, że Sejm zajmie się nim jeszcze przed przerwą wakacyjną.

2019-05-20, 23:49

Marek Zagórski: trzeba zrobić wszystko, by rynek telewizji kablowych mógł się rozwijać

W Sopocie rozpoczęła się trzydniowa Ogólnopolska Konferencja Operatorów Komunikacji Elektronicznej połączona z obchodami 30-lecia branży telewizji kablowej w Polsce.

Pierwszy dzień konferencji podsumowali w poniedziałek podczas panelu dyskusyjnego: minister cyfryzacji Marek Zagórski, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Marcin Cichy, wiceprezes UOKiK Michał Holeksa, przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski oraz wiceszefowa sejmowej komisji kultury i środków przekazu Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO). Panel poprowadził prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej Jerzy Straszewski.

- Nasza perspektywa jest taka, żeby zrobić wszystko, by ten rynek mógł się rozwijać - wszystko to, co jest na poziomie regulacyjnym, w związku z tym po pierwsze doprowadziliśmy do sytuacji w której (...) udało się przeprowadzić przez rząd megaustawę – mówił Marek Zagórski.

Projekt tzw. megaustawy (projekt noweli ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych) rząd przyjął w zeszłym tygodniu. Nowe przepisy, które służą m.in. wdrożeniu 5G, ułatwią budowę infrastruktury telekomunikacyjnej w parkach narodowych, rezerwatach przyrody czy uzdrowiskach. Celem projektu jest zwiększanie dostępu obywateli i przedsiębiorców do nowoczesnych usług telekomunikacyjnych, w tym do szerokopasmowego internetu, zwłaszcza na obszarach wykluczonych cyfrowo, czyli najczęściej na terenach wiejskich.

W projekcie przewidziano pakiet rozwiązań, które - jak twierdzą jego autorzy - ułatwią i przyspieszą prowadzenie procesu inwestycyjno-budowalnego o istotnym znaczeniu dla rozwoju nowoczesnych sieci telekomunikacyjnych.

Minister cyfryzacji uznał projekt za bardzo ważny; podkreślał, że ustalenia z samorządami, skutkujące zapisami w tzw. megaustawie, "to proces rozmów, dialogu, także pracy państwa, świadomości, która się obudziła w samorządach, że to jest jednak bardzo ważny element dla nich, szansa dla danej miejscowości".

Wyraził nadzieję, że Sejm zajmie się projektem jeszcze przed przerwą wakacyjną, tak by ujęte w niej narzędzia wykorzystać na przygotowanie do nowej unijnej perspektywy finansowej (2021-2027).

Potrzebna konsolidacja

Jerzy Straszewski zwrócił natomiast uwagę na kwestię dotyczącą braku skutecznej konsolidacji w branży kablowej. - Próby były trzy. A ta konsolidacja jest nam potrzebna. Jesteśmy silni ale w skali regionalnej, a chcielibyśmy w globalnej. (...) Nas czeka budowanie sieci 5G. Musimy być silni, silniejsi niż obecnie – powiedział.

Zaznaczył przy tym, że UOKiK tę branżę "widzi lokalnie". - Tu są różnice, tu spierają się nasze możliwości oddziaływania na rynku i to w kontekście nowych technologii – dodał.

Michał Holeksa zaznaczył, że w kwestii szczegółów procesów konsolidacji nie może się wypowiadać na forum. Podkreślił przy tym, że "my za każdym razem musimy widzieć, dlaczego chronimy konkurencję, nie chronimy jej dla samej sobie". Liczy się to, "jak to ostatecznie wpłynie na konsumenta, na odbiór TV, Internetu, podnoszenie cen".

Podczas dyskusji poruszony został również temat finansowania mediów lokalnych i regionalnych (był omawiany również podczas ubiegłorocznej konferencji). - Cały ciężar finansowania spoczywa na operatorach – zaznaczył Jerzy Straszewski. Poinformował, że po ubiegłorocznej konferencji skierowane zostało stanowisko do instytucji, które powinny się tym zająć. - Nie było odzewu, by te media wspomóc. My jako PIKE podjęliśmy taką uchwałę, by to robić. Podjęliśmy w rym roku kolejną uchwałę, by zajmować się tym instytucjonalnie. Zamierzamy powołać fundację, której rola będzie organizowanie sposobów finansowania, by stwarzać warunki i zachęty do rozwoju – poinformował Straszewski.

Przewodniczący KRRiT przekonywał, że telewizje lokalne one mają "bardzo ważną, demokratyczną, kulturową, wspólną rolę do spełnienia". - Zastanawiamy się, cały czas pracujemy, jak to wspomóc. Z jednej strony samorząd ma dużo do zrobienia, bo przecież w wielu tych telewizjach samorządy wydają swoje pieniądze. Dla mnie istotne jest stworzenie mechanizmu rynkowego, czyli włączenie lokalnych programów do wspólnego pomiaru jednoźródłowego, tak by sprzedaż reklam mogła być wiązana z wynikami oglądalności w lokalnej telewizji nawet, jeśli jest to telewizja osiedlowa - zaznaczył Witold Kołodziejski.

msze

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej