Premier: rząd zdecydował o powołaniu komisji do zbadania wszelkich przypadków pedofilii
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd na dzisiejszym posiedzeniu zdecydował o powstaniu komisji badającej problem pedofilii. Ma ona zająć się przypadkami przestępstw pedofilskich we wszystkich grupach społecznych. Premier zapowiedział zaproszenie do prac w komisji ugrupowań opozycyjnych.
2019-05-21, 13:02
Posłuchaj
Jak zapowiedział na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki, prace komisji obejmą "absolutnie wszystkich, oczywiście też nie wykluczając Kościoła, nie wykluczając duchownych, purpury, ale również i wszystkie środowiska artystyczne, nauczycielskie, tam, gdzie jest zwłaszcza styczność z dziećmi - opiekunów, trenerów".
Powiązany Artykuł
Rząd zaostrza kary za pedofilię. Zobacz, co się zmieni w prawie
Szef rządu zaznaczył, że w takim określeniu zakresu zainteresowania komisji nie chodzi o "stygmatyzowanie kogokolwiek". - Po prostu to zjawisko - z ogromnym smutkiem muszę powiedzieć - niestety, statystycznie zdarza się w różnych środowiskach, i trzeba rzeczywiście wypalić je żelazem, wypalić je bardzo jednoznacznie i nie może być żadnej taryfy ulgowej dla kogokolwiek - dodał. Kolejnym celem powołania państwowej komisji, o którym powiedział Morawiecki, jest uniknięcie "wszelkich przypadków tuszowania".
- Chcemy, żeby komisja miała formułę społecznie jak najbardziej otwartą, ale jednocześnie praktyczną, tak żeby ona nie rozmywała tematu, żeby w rzeczywisty sposób pozwoliła zajmować się tym tematem. Aby pozwoliła w szybki sposób zidentyfikować słabe miejsca obecnego systemu, w którym rzeczywiście pedofilia występuje, i prowadziła do wyeliminowania tych słabych miejsc, jak najszybciej - zapowiedział Mateusz Morawiecki.
"Chcemy nadać problemowi pedofilii rangę systemową"
- Ani mundur, ani koloratka, ani fartuch lekarski, ani waciak, ani Nagroda Nobla, ani żadne inne tytuły czy stroje nie mogą służyć jako zasłona dymna, jako unikanie odpowiedzialności - podkreślił szef rządu. - Nie ma tutaj żadnych osób, które mogą unikać odpowiedzialności, jeżeli chodzi o pedofilię - to jest fundamentalnie ważne - dodał.
REKLAMA
- Chcemy też nadać problemowi pedofilii rangę systemową, dlatego ważne są działania o charakterze z jednej strony legislacyjnym, stąd bardzo ważne zmiany w Kodeksie karnym - powiedział Mateusz Morawiecki.
Pytał w tym kontekście, dlaczego opozycja nie głosowała za zaostrzeniem kar dla pedofilów. - Czy to nie jest tutaj coś dziwnego, ja dostrzegam tutaj na pewno coś dziwnego. Dlaczego opozycja wstrzymała się od głosu? W większości nie głosowała za rejestrem pedofilów. To są czyny i po czynach można poznać prawdziwe intencje - powiedział szef rządu.
Mówił, że rząd potępia w stu procentach wszelkie akty pedofilii i za tymi słowami idą czyny i zaostrzenie Kodeksu karnego. - Zero tolerancji dla pedofilii, chciałbym, żeby nie było tutaj żadnego przedawnienia - podkreślił premier.
Powołanie komisji zapowiedział wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński, który podkreślił, że powinien być zbadany problem pedofilii we wszystkich środowiskach, nie tylko w Kościele, a szczególnie w tych środowiskach, które - jak mówił - "można określić jako środowiska szczególnie zagrożone czy szczególnej troski".
Zaostrzone kary za przestępstwa pedofilskie
17 maja Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu karnego, która zaostrza kary za przestępstwa dotyczące m.in. pedofilii. - Jak tylko będzie to możliwe, będziemy z całą bezwzględnością żelazem wypalać pedofilię, gdziekolwiek by ona była - zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
W opracowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości obszernej nowelizacji Kodeksu karnego główne zmiany w obszarze walki z pedofilią zakładają, że za zgwałcenie dziecka pedofil trafi do więzienia nawet na 30 lat, najbardziej zaburzonym sprawcom grozić będzie bezwzględne dożywocie, a najcięższe zbrodnie pedofilskie nigdy nie będą się przedawniać.
REKLAMA
paw/
REKLAMA