Piotr Semka: dziś o 4 czerwca wiemy o wiele więcej
We wtorek mija 30. rocznica wyborów parlamentarnych z 1989 roku, które były wynikiem porozumienia zawartego pomiędzy władzą komunistyczną a przedstawicielami części opozycji i Kościoła podczas obrad Okrągłego Stołu. Na ten temat w Polskim Radiu 24 mówił Piotr Semka, dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”.
2019-06-04, 12:45
Posłuchaj
W powojennej historii Polski były to pierwsze częściowo wolne wybory do Sejmu oraz całkowicie wolne do przywróconego Senatu, który w PRL został zlikwidowany po sfałszowanym referendum 1946 roku. Obóz "Solidarności" zdobył 99 na 100 mandatów senatorskich i wszystkie 161 mandatów poselskich przypadających kandydatom bezpartyjnym.
- Nie ma jednego wydarzenia, które wiąże się z upadkiem komunizmu. Na naszych oczach zderzają się dwie wizje. Wizja tych, którzy wygrali po 1989 roku długie lata dominacji politycznej i wizja tych, którzy wiedzą dziś więcej na temat tego, co było wcześniej i później. I siłą rzeczy nie mogą wykrzywiać twarzy w uśmiechu, mówiąc „jak było fajnie”. To jest ten plastikowy, przesłodzony obraz, który lansowany jest dzisiaj w ECS. Zaplanowano tam około 30 paneli, a na żaden z nich nie zdecydowano się zaprosić kogokolwiek o innych poglądach na 4 czerwca. Na tle tych wszystkich postaci, które tam widzę, jest po prostu do lat trenowany chór pochwały III RP – powiedział w Polskim Radiu 24 Piotr Semka.
Jak zaznaczył, dziś o 4 czerwca 1989 roku wiemy znacznie więcej. - Na przykład o tym, jak były formowane listy. Wiemy jak sekretariat, którym kierował Henryk Wujec, robił wszystko, aby na listę w Poznaniu nie dostał się Marek Jurek, który był uważany za „skrajną reakcję” – podkreślił publicysta.
O transformacji w Polsce i rocznicy związanej z wyborami czerwcowymi w PR24 mówił także Marek Wróbel z Fundacji Republikańskiej. - 30-lecie III RP to z jednej strony cały szereg straconych szans, ale z drugiej strony jest to lista wielkich sukcesów. Czy można było to zrobić lepiej? Pewnie tak. Ale drugie pytanie, w kontrze do tego pierwszego brzmi: czy ktoś poradził sobie lepiej niż Polska? Mam co do tego wątpliwości, jeśli miałbym udzielić twierdzącej odpowiedzi. Polska spośród dwudziestu kilku europejskich krajów postkomunistycznych najprawdopodobniej zaszła najdalej, biorąc oczywiście pod uwagę punkt wyjścia – powiedział gość PR24.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Rozmawiali Michał Rachoń i Ryszard Gromadzki.
Polskie Radio 24
----------------------------
REKLAMA
Data emisji: 04.06.2019
Godzina emisji: 10.09
REKLAMA