F1: Kubica odda miejsce Latifiemu w pierwszej sesji treningowej przed GP Kanady
- Montreal to jedno z najwspanialszych miast na świecie oraz jedno z moich ulubionych Grand Prix - powiedział Robert Kubica, cytowany na oficjalnej stronie Williamsa. W niedzielę odbędzie się siódmy wyścig sezonu Formuły 1 na torze Gillesa Villeneuve'a w Kanadzie (godz. 20.10). Ponadto w jednej z sesji treningowych przed GP miejsce Kubicy zajmie rezerwowy kierowca zespołu z Grove, Kanadyjczyk Nicholas Latifi.
2019-06-04, 18:50
W 2019 roku kierowcy rywalizują w 70. sezonie mistrzostw świata Formuły 1. Po ośmiu latach przerwy wraca jedyny polski kierowca w historii F1 Robert Kubica. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na torach.
Powiązany Artykuł
Kubica: dawno mnie tutaj nie było
Po kilku wyścigach w Europie "cyrk" F1 przenosi się do Kanady, gdzie w najbliższy weekend odbędzie się siódma runda 70. sezonu mistrzostw świata. Tor Gillesa Villeneuve'a jest miejscem szczególnym dla polskiego kierowcy Williamsa. Właśnie w Kanadzie Kubica przeżył bardzo groźny wypadek, jak również odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w najwyższej kategorii wyścigowej.
- Montreal to jedno z najwspanialszych miast na świecie oraz jedno z moich ulubionych Grand Prix. Ponadto minęło sporo czasu odkąd byłem tutaj, ale jestem podekscytowany i nie mogę się doczekać. Ten tor jest wyjątkowy, ale może być też zdradliwy. Kolejny raz nie mogę się doczekać wyścigu w Kanadzie, zobaczymy co jesteśmy w stanie osiągnąć - powiedział Kubica, cytowany na oficjalnej stronie Williamsa.
Dodatkowo przed weekendem wyścigowym w pierwszej sesji treningowej w bolidzie zespołu z Grove usiądzie rezerwowy kierowca brytyjskiego teamu, Nicholas Latifi. Polak za kierownicę FW42 wróci podczas drugiej sesji. Kanadyjczyk nie krył swojego zadowolenia przed GP na torze Gillesa Villeneuve'a: "Jestem podekscytowany, że mogę wziąć udział w FP1 i być razem z zespołem".
Koszmarny wypadek
REKLAMA
2007 rok w F1 był czasem zdecydowanej dominacji dwóch ekip: Ferrari i McLarena. Kierowcy obu teamów zajmowali całe podium w aż 13 z 17 wyścigów. BMW Sauber niespodziewanie zajęło trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a gdy McLaren został ukarany odebraniem wszystkich punktów w tej klasyfikacji za udział w słynnej "aferze szpiegowskiej", zespół awansował na drugą lokatę. Kubica w klasyfikacji kierowców był natomiast szósty. Ani razu nie udało mu się stanąć na podium, za to trzykrotnie (Hiszpania, Francja, Wielka Brytania) kończył wyścigi na czwartej pozycji.
Powiązany Artykuł
Zespół Formuły 1 złamał zasadę parc ferme. Co to znaczy?
Ze wspomnianym sezonem w wykonaniu Kubicy kibicom najmocniej kojarzy się jednak GP Kanady na torze w Montrealu. 10 czerwca 2007 roku Polak wystartował z ósmej pozycji. Nie dojechał jednak do mety. Na 27. okrążeniu, jadąc z prędkością około 250 kilometrów na godzinę, Kubica wypadł z toru na zakręcie numer 10. Uderzył jeszcze w stojący na poboczu bolid Scotta Speeda, by ponownie przelecieć przez tor i z ogromną siłą rozbić się o bandę. Zdarzenie wyglądało makabrycznie, jednak Polak wyszedł z niego bez szwanku. Nie potwierdziły się nawet pogłoski o złamaniu nogi. Jedyną konsekwencją był brak zgody lekarzy na występ krakowianina w GP Stanów Zjednoczonych, które odbyło się dwa tygodnie później.
W Indianapolis w bolidzie BMW Sauber zasiadł więc Vettel, a Kubica powrócił do rywalizacji na torze w Magny-Cours, zajmując 4. miejsce w GP Francji.
Historyczne zwycięstwo Kubicy
Powiązany Artykuł
Mercedes bije rekordy F1. Ferrari walczy o przetrwanie [KOMENTARZ]
Przełomowym momentem dla kierowcy BMW Sauber był 8 czerwca 2008 roku - niecały rok od wspomnianego wcześniej wypadku. Kubica okazał się najlepszy na torze w Montrealu, wyprzedzając Hamiltona i Felipe Massę. Kubica został wówczas nie tylko pierwszym w historii polskim zwycięzcą wyścigu F1, ale także pierwszym naszym rodakiem, który objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej kierowców. Ostatecznie ukończył mistrzostwa na czwartej pozycji, mając tyle samo (75) punktów co trzeci Raikkonen, który jednak zwyciężył w dwóch wyścigach.
REKLAMA
Najlepszy okazał się Hamilton (98), który podczas ostatniego wyścigu sezonu - GP Brazylii w Sao Paulo w dramatycznych okolicznościach odebrał tytuł Felipe Massie (97)
Powiązany Artykuł
Dziwne decyzje Williamsa. Kubica nadal to potrafi [KOMENTARZ]
Obecnie w klasyfikacji generalnej zdecydowanie przewodzi obrońca tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa. Drugie miejsce zajmuje drugi kierowca zespołu z Brackley, Fin Valtteri Bottas. Na ostatnim stopniu podium znajduje się Niemiec Sebastian Vettel z Ferrari. Kierowcy Williamsa Brytyjczyk George Russell i Robert Kubica zamykają stawkę F1. Podobnie sytuacja wygląda w klasyfikacji konstruktorów, gdzie bezkonkurencyjny jest Mercedes, z kolei team z Grove wciąż nie zdobył żadnych punktów.
Niedzielny wyścig o Grand Prix Kanady rozpocznie się o godzinie 20.10.
***
Kalendarz Grand Prix Formuły 1 w sezonie 2019:
17 marca - GP Australii (Melbourne)
31 marca - GP Bahrajnu (Sakhir)
14 kwietnia - GP Chin (Szanghaj)
28 kwietnia - GP Azerbejdżanu (Baku)
12 maja - GP Hiszpanii (Barcelona)
26 maja - GP Monako (Monte Carlo)
9 czerwca - GP Kanady (Montreal)
23 czerwca - GP Francji (Le Castellet)
30 czerwca - GP Austrii (Spielberg)
14 lipca - GP Wielkiej Brytanii (Silverstone)
28 lipca - GP Niemiec (Hockenheim)
4 sierpnia - GP Węgier (Budapeszt)
REKLAMA
------
1 września - GP Belgii (Spa-Francorchamps)
8 września - GP Włoch (Monza)
22 września - GP Singapuru
29 września - GP Rosji (Soczi)
13 października - GP Japonii (Suzuka)
27 października - GP Meksyku (Meksyk)
3 listopada - GP USA (Austin)
17 listopada - GP Brazylii (Sao Paulo)
1 grudnia - GP Abu Zabi (Yas Marina)
(mb/pm)
REKLAMA